Przed chwilą spotkałem się z szokującą ofertą sprzedaży Ayewa z Marsyli. Zaproponowałem trzy miliony euro za niego (co wydawało mi się rozsądną ceną) a w odpowiedzi dostałem kompletnie niedorzeczną ofertę składającą się na 61 milionów plus dwóch piłkarzy (Debuchy i Cabaye).
Dowód
Dowód

ja często daję takie oferty, co okazało się strzałem w dziesiątkę pewnego razu. Grając Espanyolem zakontraktowałem Pato na wolnym transferze. Nie szło mu za bardzo (w grudniu miał zaledwie kilka goli na koncie przy ponad 20 występach), a na ofertę Manchesteru City odpowiedziałem kwotą 120 mln gotówką, odpowiedź ukazała kwotę opiewającą na 81 mln € (czyli mniej więcej 3 x więcej niż mój ówczesny budżet
) gotówką! Przyjąłem i kupiłem Neymara, który napierdzielał, że aż miło
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Najnowsze posty