Ja się już nie przejmuje brakiem reakcji. Zazwyczaj każę im grać dla kibiców. A w przerwie Jeżeli przegrywamy dostają agresywny opie***l i to zawsze wywołuje reakcję. Najczęściej przedmeczową motywację pozostawiam asystentowi. Preferuję takich z wysokimi atrybutami motywacji, determinacji, poziomu dyscypliny i wiedzy taktycznej.

Mówisz i masz - http://www.cmrev(...)hia.html

Ja szukam wzmocnień do Ligue Deux, Le Havre, wszystkie pozycje. Jest tam kilka ciekawych zawodników, ale resztę będę chciał wyrzucić, więc interesujący zawodnicy się przydadzą. Sezon pierwszy.

To samo, co dobry menedżer. Mile widziane dobre atrybuty treningu (technika, taktyka, etc.), do tego kierowanie zespołem, no i ocena PA i CA gracza. Do tego jeszcze mile widziana jest determinacja, zdolność do adaptacji i motywowanie. Poziom dyscypliny i wiedza taktyczna też.

Najlepiej by miał poziom dyscypliny, pracę z juniorami, determinacje (obowiązkowo!) motywacje i ten atrybut który ma trenować. Ja mam w składzie zwykle 1 trenera na 1 kategorie.

Witam.
czy każdy z Was ma w każdym sezonie chociaż jeden kryzys ? Nie mówię tu o ludziach, którzy grają wielkimi klubami, a średniakami. W tamtym sezonie grając moim evertonem miałem słaby środek sezonu (jakieś 6 meczy z tylko jednym zwycięstwem reszta remisy i porażki). teraz grając tym samym Evertonem w 2-gim sezonie pod koniec właściwie sezonu. Zaczęło się od porażki z lokomotiv Moskwa u siebie 2-4.. Później porażka z Southampton w Pucharze Anglii 2-5, wygrana z Moskwą 2-1 i remisy odpowiednio z newcastle, Swensea, Southampton. jezu ludzie czy to jest możliwe by Mbaye Niang z 22 bramkami nagle się zablokował ? A w jego ślady poszli Fierro, Cahill, Jali, Davilla ( tak, wiem geniuszem on nie jest ). Nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo formacje mam 3, nie wstawiam w każdym meczu takiej samej rzecz jasna. Instrukcje dot. rywali daje takie same jak wcześniej. Mam jeszcze van der Vaarta, ale on jest w rezerwach z powodu braku dyscypliny, więc jego proszę nie brać pod uwagę. Morale mamy w sumie niezłe prócz Baines'a (b. Niskie, Niskie). Proszę o pomoc .

@elnino

Niezły pomysł, by grać tylko 1 skrzydłem. Próbowałem tego kiedyś w Tottenham'ie i było całkiem nieźle. Spróbuję coś skleić z tego, co napisałeś, dodam coś od siebie i dam znać jak poszło.

@ repus

Środkiem trudniej się przebić, ze względu na większe zagęszcznie. Kiedyś próbowałem taktyki z 3 środkowymi pomocnikami i 1 ofensywnego przed nimi, ale szło mi co najwyżej średnio, więc zrezygnowałem. Jest mnóstwo fajnych taktyk ze skrzydłowymi, na pewno coś znajdziesz. Jeśli masz tylko 1 dobrego winger'a, możesz skorzystać z rady elnino i wykorzystać tylko jego stronę.

@topic

Może opiszę, co ja tworzyłem, to będzie łatwiej wychwycić błąd.

#1 - Kontrola.

Ustawienie: 4 - 1 - 1 - 3 - 1.

Opis ustawienia: Bramkarz-libero z funkcją 'obrona'. Dwóch wysuniętych bocznych obrońców z funkcją 'wsparcie', dwóch środkowych obrońców z funkcją 'stoper', przed nimi rygiel defensywy z funkcją 'obrona', wyżej, lekko z lewej wysunięty rozgrywający z funkcją 'atak'. Dwóch skrzydłowych z funkcją 'atak', między nimi ofensywny pomocnik/klasyczna 10 z funkcją 'atak'. Z przodu wysunięty napastnik z funkcją 'atak'.

Strategia: Styl płynny, nastawienie kontrola, krótkie, wolne podania, łagodny pressing, ściślejsza dyscyplina, wąskie pole gry. Linia obrony norma (7), ataki oboma skrzydłami. Strzały z dystansu wszystkim zredukowane do 'rzadko', jedynie ofensywny pomocnik ma 'czasami', o ile jest dobry (mocny klub, w słabych nie strzelam z dystansu, bo w ich wykonaiu to bezsensowna strata piłki). Dośrodkowania ostre, wszycy grają na odgrywającego.

Chciałem by mój zespół utrzymywał się przy piłce, pomału przesuwał akcję do przodu, wyczekał przeciwnika i skończył akcję 1 podaniem do napastnika. No i nie da się tym grać, przeważnie jest tak, że szybo tracę bramkę, a potem mój zespół choć bardzo się stara nie może nic strzelić, a jak mam pecha to przy kolejnym ataku nadzieją się na kontrę i kolejny gol w dupę.

#2 - Kontra:

Ustawienie: FM'owe 4-5-1

Opis ustawienia: Bramkarz (obrona), 2x boczny obrońca (wsparcie), 2x środkowy obrońca (stoper), rygiel defensywny (obrona), pomocnik odbierający piłkę (obrona), cofnięty rozgrywający (wsparcie), 2x schodzący napastnik/skrzydłowy (atak), odgrywający (atak)

Strategia: Styl zrównoważony, nastawienie kontratak. Podania szybkie, bezpośrenie, szerokie pole gry, ściślesza dyscyplina. Linia obrony cofnięta, ataki oboma skrzydłami, dośrodkowania ostre, na odgrywającego. Strzały z dystansu na 'rzadko'.

Również się nie sprawdza.

To mniej więcej ogólny zarays moich taktyk, gdyby ktoś chciał je przetestować mogę udostępnić.

95% to dużo, grasz mecze średnio co 3-4 dni. Piłkarze to nie maszynki, jeśli piłkarz ma kondycje 95 to się nie martw ale kiedy poniżej 90% lepiej dać mu odpocząć lub go zmienić w trakcie meczu i to jeszcze w przerwie...

Co do trenerów, stać cię na najlepszych więc patrz na najwyższe atrybuty - treningu siłowego, zdolności medycznych, poziomu dyscypliny i determinacji.

A może spróbuj rotować zawodnikami, pewnie masz szeroką ławkę. Za kondycję odpowiada trener siłowy, nie jestem pewien, ale tak na zdrowy rozum powinien cechować się wysokimi atrybutami determinacji i poziomu dyscypliny. Poza tym, skoro jest to Barcelona, to może jeszcze mógłby mieć wysoką reputację.

Determinacja, poziom dyscypliny, motywowanie - to są najważniejsze atrybuty trenerskie. Jeśli dany szkoleniowiec będzie miał np. trening bramkarski na poziomie 20, a powyższe cechy mentalne na poziomie poniżej 11 - nie będzie dobrym trenerem. Jeśli te 3 atrybuty są powyżej 14-15 to jest to już porządny fachowiec. Tak jak kolega wyżej Ci napisał - użyj tego kalkulatora do określania poziomu trenera. Ale jeśli widzisz niskie atrybuty determinacji, motywowania i poziomu dyscypliny, to już wiesz, że nie jest to szkoleniowiec wysokiej klasy.

[quote="bercik_lb"]Zastosowałem się do Twoich rad, poczytałem jeszcze trochę między innymi o analizie przeciwnika i w sumie jest całkiem ciekawie. 5 ostatnich spotkań i 5 wygranych po całkiem ładnej grze. Mam tylko jeszcze jedno pytanie. Jest początek meczu (16 minuta) i mój lewy obrońca wylatuje z boiska za dwa żółte kartoniki. Co zrobić? Jak zmienić ustawienie, jak strategie? Z góry dzięki za odpowiedź [/quote]

Na pewno wrąbać mu najwyższą możliwą karę. Dyscyplina w zespole bardzo ważna rzecz. Nie ważne o jakie stawiasz sobie cele, nie możesz pozwolić sobie na grę w dziesiątkę przez 75 min. bo jakiś grajek nie potrafi zapanować nad nerwami. Co zrobić, cóż, powinieneś skupić się przede wszystkim na tym, by zabezpieczyć lukę po nieodpowiedzialnym zachowaniu swojego defensora. Ściągnij któregoś gracza z bloku ofensywnego i wrzuć za niego obrońcę. Jeśli będzie szło Ci dobrze z tyłu, możesz pokusić się o strzelenie bramki. Ja tak robię prawie zawsze, oczywiście wkurza mnie, kiedy zmuszony jestem zadowolić się remisem w meczu, który mógłbym wygrać, gdyby jakiś idiota nie wyleciał z boiska. Najważniejsze to skupić się na tym, by meczu nie przegrać. Czasem nawet nie odczujesz braku tego zawodnika, czasem pozornie zwykły mecz zmieni się w bój o każdą piłkę, ale pamiętaj, że nie możesz mieć pretensji do reszty chłopaków, bo zawiódł jeden nieodpowiedzialny imbecyl. Ja jestem bardzo, bardzo uczulony na takie sytuacje. Zawsze najwyższa kara, a jak mu się nie podoba to wypad z drużyny, niezależnie od klasy czy nazwiska. Nauczyłem się, że nie ma piłkarzy niezastąpionych. Musisz zobaczyć, jak zespół zareaguje. W razie co cofnij linię obrony, zaleć skrócenie pola gry itp. Jak już mówiłem załataj dziurę z tyłu, a jeśli zespół zareaguje pozytywnie, pokuś się o strzelenie czegoś, i przede wszystkim pokaż piłkarzom, że w Twojej drużynie nie ma miejsca na takie zachowania. Oczywiście, czasem zdarzy się, że zawodnik wyleci za dwie żółte, bo musiał faulować, ale nic nie usprawiedliwia czerwonej kartki na początku meczu.