Kolejne pytanie. Jak wzrasta reputacja klubu? Rozumiem, że wraz z jego osiągnięciami. Pytanie jednak - co jest traktowane jako osiągnięcie? Mistrzostwo Polski? Zdobycie Pucharu Polski? Zdobycie PUEFA, wygranie LM? To wydaje się oczywiste (choć ciekawi mnie - jaka jest "punktacja" za każde z tych zdarzeń - czy zdobycie PP jest lepsze/gorsze w tym względzie od zdobycia mistrzostwa Polski - i o ile?). Ale czy tylko? Czy dotarcie np. do fazy grupowej LM, albo porażka w samym finale PUEFA też poprawia naszą reputację? I o ile? Jest znany jakiś "cennik" w tym względzie? Np. pierwsza runda PUEFA - 50pkt, druga - 70pkt, PP - 150pkt, faza grupowa LM - 300pkt? Bardzo jestem ciekaw.

Witam,
Gram sobie kolejny sezon zespołem Błękitni Stargard Szcz. Wybrałem ten zespół, bo był najsłabszy w II lidze, a byłem ambitny Pierwszy sezon - PP i awans do I ligi z pierwszego miejsca, drugi sezon - PP i 3 miejsce w I lidze, trzeci - tradycyjnie PP, trochę w UEFA, mistrzostwo Polski, obecny sezon na ukończeniu - jestem w finale PP (wygrałem w pierwszym meczu), po fazie grupowej LM (3 miejsce) w finale UEFA, zapewniłem sobie już mistrzostwo Polski. Na czym polega więc problem? Ano - oczekiwania zarządu i kibiców rosną, i o ile na płace dla zawodników nie mogę narzekać (zarząd pozwala na max. 52.500 PLN/mies. dla kluczowych graczy), o tyle płace dla sztabu trenersko/fizjologo/skautowskiego są ...żenujące. Na poziomie 2.500-3.200PLN/mies. Za taką kasę nikt naprawdę dobry (a nawet "dobry" czy "ok" nie chce przyjść - lepsze warunki daje Amica Wronki, która spadła sezon temu z II ligi, a nawet Zagłębie Lubin itd. Jak się zwracam do zarządu o wzrost kasy na płace, to odpowiadają, że obecny fundusz powinien mi wystarczyć do zatrudnienia odpowiednich graczy. Graczy może i tak, ale TRENERÓW nie!!! Co zrobić? Zespół nie robi postępów (patrz poprzedni wątek na forum), konkurencja rośnie w siłę, idylla zdaje się dobiegać końca...

Witam,
Gram już obecnie sezon 2007/08 i mam takie pytanie: zawodnik X podpatrzone w edytorze "ability" 129, potential ability 170 - czyli w efekcie najlepszy zawodnik w drużynie, gra jak ostatni patałach. Wystawiony na tej pozycji, na której jest rzekomo najlepszy - bez efektów. Duuużo lepiej radzą sobie zawodnicy o połowę gorsi od niego. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
I druga sprawa - dość podobna: zawodnicy w moim zespole nie rozwijają się. Jak mieli dwa sezony temu np. 65/130 (ability/potential ab.), tak mają i teraz. Zatrudniam najlepszych trenerów na jakich mnie stać (reputacja dobra i ok, statsy też niezłe), reżim treningowy ustawiony nienajgorzej (większość zielonych strzałek) i ...już trzeci sezon nie mam żadnego pożytku z gracza 12/178 )))

Ciekawi mnie, czy w CM 03/04 uwzględniono rozszerzenie Unii i związany z tym brak ograniczeń co do zatrudniania obcokrajowców z UE w polskich klubach?

Mam problem, w tym sezonie(2005/2006) moi zawodnicy totalnie niewyrabiają kondycyjnie....zmieniam ich często a mimo to nadal jest bardzo źle, gdzie popełniłem błąd ? Może za mało sparingów przed sezonem(bo zwykle gralem 7-8 a teraz tylko 4.

A najlepsze jest to że w lidze męcze się z tłokami gorzyce i tym podobnymi a jak gram z Juve, Realem to muszą one się pogodzić ze stratą 5 bramek

pecha w meczach, dobre, gram w cma i gram, od wersji 2 i w kazdej spotyka mnie to samo, jak narazie najlepsza była chyba pierwsza wercja cm3 tam nie ważne czy był 1, 10, 20 czy 45 sezon za każdym razem było równie trudno i w miare rzeczywiście. Od następnej wersji bramkarz przeciwnika w meczu z moją drużyną ma zawsze note 9 lub 10 nawet ten który co sezon zbiera srednią note 5.5 i niższą. Musisz do tego po prostu przywyknąć.

Witam.
Mam pytanie czy istnieje jakis plik dzieki ktorwemu zawodnicy z panstw UE grajacy w polskiej lidze nie sa juz obcokrajowcami>??

NIe ma możliwości zaoferowania mu kontraktu chronionego - musi skonczyc 17 lat. W wieku do 17 lat pilkarz ma woilna reke i sam moze decydowac o swojej przyszlosci. Jednak nie powinienes sie martwic - tak mlodzi zawodnicy nie powinni tak szybko opuszczac klubu, zwlaszcza wyjezdzajac za granice...