Ten manifest użytkownika .maciekk przeczytało już 893 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Rok 2014, grudzień. Mecz między Tottenhamem Hotspur a Manchesterem City. White Hart Lane zapełniony niemal po brzegi. Absolutny hit kolejki - pierwszy w tabeli Tottenham, który dotychczas nie przegrał jeszcze w lidze, kontra wicelider Premier League - Manchester City. Mecz zapowiada się imponująco, w trakcie spotkania - nuda.
Po dziewięćdziesięciu minutach nudnej partii wreszcie zagwizdał sędzia. Trenerzy obu drużyn głowią się, dlaczego mecz przebiegał właśnie w ten, a nie inny sposób. Obie ekipy do tego czasu prezentowały futbol porywający, nazywany przez byłego selekcjonera polskiej reprezentacji "futbolem na tak". Łącznie oddano zaledwie 10 strzałów.
Odprawa pomeczowa - jak zwykle, wypowiedziane te słowa, które zdaniem menedżera najlepiej odpowiadają danej sytuacji, które najlepiej trafią do jego zawodników. Po opuszczeniu stadionu, trener zaczyna się zastanawiać, czy jest dalszy sens prowadzenia zespołu, z którym wygrał praktycznie wszystko, bo zdobył mistrzostwo kraju, puchar Anglii oraz ligi angielskiej, superpuchar Anglii. Ponadto sukcesy na arenie międzynarodowej - zwycięstwo w Lidze Mistrzów i Klubowych MŚ. W tym właśnie momencie, przypominając sobie największe sukcesy - przychodzi do głowy myśl - czego mi jeszcze potrzeba? Wygrałem tutaj wszystko. Save odchodzi w niepamięć, podobnie jak sama gra. Ostatni zapis, w połowie maja - brak chęci kontynuowania kariery w tym klubie, jednak żal usuwania tejże kariery z dysku, w końcu tyle się przeszło.
W tym momencie zadaję sobie pytanie - czy trener, uważany za jednego z najzdolniejszych w Europie spoczął na laurach po zdobyciu wszystkiego? Najprawdopodobniej tak, gdyż po kilku dniach rezygnuje z posady menedżera klubu z Londynu. W tej właśnie chwili następuje pytanie - czy ambicje trenera są w staniej jeszcze się gdzieś obudzić?
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zasada ograniczonego zaufania |
---|
Jeżeli nie jesteś przekonany co do umiejętności swojego asystenta, nie pozostawiaj mu przedłużania kontraktów. Może sprawić, że zwiążesz się z niechcianym zawodnikiem na dłużej lub możesz przeoczyć koniec kontraktu kluczowego gracza. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ