Wypożyczenia i transfery pomiędzy klubami, zwłaszcza z różnych klas rozgrywkowych, to dla słabszych klubów szansa na poważne wzmocnienie za często bardzo małe pieniądze i w rezultacie droga do sukcesów - te słabsze kupują od mocniejszych, na czym korzystają również te drugie, pozbywając się zawodnika, mogąc wykreślić go z listy płac i trochę na nim zarobić. W rzeczywistej piłce taka sytuacja nikogo nie dziwi, ba, niekiedy piłkarze z własnej woli szukają zespołów z mniej renomowanych rozgrywek, aby móc się tam wypromować, wrócić do wielkiej formy czy dorobić do emerytury. Prowadząc duży klub mamy nierzadko bardzo szeroki skład zarówno wśród seniorów, jak i juniorów. Większość z tych piłkarzy często nie posiada umiejętności i talentu, aby mieć kiedykolwiek możliwość przebicia się do pierwszego zespołu, nie mówiąc już o regularnej grze. W takim wypadku najlepszym wyjściem jest sprzedaż piłkarza do klubu z ligi standardom odpowiadającej jego zdolnościom. Jednak w Football Managerze sprawa wygląda zgoła inaczej - przeprowadzenie takiej transakcji może graniczyć z cudem, z powodu braku wiary w możliwość ściągnięcia naszego podopiecznego do mniejszego klubu. Kluby te automatycznie zakładają, że zawodnik uznałby transfer za krok w tył w karierze, który de facto mógłby okazać się skokiem naprzód, i odrzucają nasze oferty, nawet na bardzo korzystnych dla nich warunkach finansowych. Kolejnym powodem takiego zachowania może być stan budżetu, który mógłby nie wytrzymać obciążenia w postaci pensji piłkarza przyzwyczajonego do gaży w rejonie kilkunastu tysięcy euro tygodniowo. Bierność drużyn z niższych lig jest niekiedy porażająca, więc SI Games ma, jak się wydaje, kolejny element gry do poprawienia.

---

Słowa kluczowe: