Ta wiadomość zelektryzowała eFeManiaków - od wczoraj w sieci krążyła informacja, że premiera gry nastąpi 29 października br. Tymczasem komunikat CD Projektu w tajemniczych okolicznościach zniknął równie szybko, jak się pojawił.
Zaczęło się jak u Hitchcocka: najpierw trzesięnie ziemi, a z każdą chwilą napięcie rosło. Wczoraj, jeszcze przed godziną 11, opublikowaliśmy news o dacie wydania najnowszego dzieła SI. Źródło informacji było rzetelne - oficjalny wydawca tej gry w Polsce, firma
CD Projekt, opublikowała w swoim serwisie internetowym kartę katalogową. Oprócz daty premiery zawarto w niej obrazek z pudełkiem gry, cenę detaliczną i zapowiedzi zmian.
Jednak nieco ponad godzinę później strona, na której można było znaleźć te informacje,
została usunięta. Jak dowiedzieliśmy się w dziale marketingu CDP, karta w katalogu została upubliczniona przez pomyłkę, a
umieszczone w niej dane są nieoficjalne. Uczulamy więc, że informacje, które dziś obiegły internet, nie są potwierdzone i
mogą odbiegać od rzeczywistości.
Jeszcze bardziej enigmatycznie brzmi wypowiedź
Milesa Jacobsona ze
Sports Interactive, który szczegółowo nie ustosunkował się do wieści z anglojęzycznej wersji
CM Revolution, oznajmiając jedynie, iż nie potwierdza wszystkiego o czym przez kilka chwil mówiono w Polsce, na dodatek dokładnie stwierdzając, że
część z tych informacji jest prawdziwa, a część nie.
Mimo to, trudno uwierzyć w znaczące zmiany;
SEGA oraz
CDP przyzwyczaiły graczy do październikowych terminów, a przedstawione zapowiedzi zmian - choć obiecujące - nie mają charakteru rewolucyjnych, jak choćby wprowadzenie trybu 3D. Również cena utrzymuje się na poziomie poprzedniej części. Czytelników
CM Revolution będziemy na bieżąco informować o przebiegu tej sprawy.
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ