Szczerze powiedziawszy, nigdy takiej sytuacji nie miałem, więc może ktoś mi coś poradzi ... Otóż mam świetną ofensywną, stwarzającą wiele akcji ... Równie dobrą defensywę, która zażarcie broni dostępu do bramki ... I teraz jak to jest, że bramkarz przeciwników dostaje super ekstra najlepszy dzień w karierze akurat na mój mecz? W ostatnich 6 meczach strzelił ... 1 bramkę. Rywale strzelili również jedną, jeszcze z karnego, którego nie było (ZPN przyznał mi racje, ale nie podjął kroków). Oddawałem średnio 20 strzałów na mecz (!!!), z czego uwaga ... 13 celnych!!! Bramkarz rywala nigdy nie dostał oceny poniżej 8!!
Kompletnie nie rozumiem zaistniałej sytuacji. Ma się to nijak do rzeczywistości, albowiem nie zdarzyła się chyba drużyna, która w 6 kolejnych meczach miała olbrzymią przewagę i strzelił jedną bramkę oraz jedną straciła (wszystkie 6 meczy to remisy, bo jak strzeliłem bramkę to oni "oddali" i było 1:1).
Ktoś ma jakąś radę ... ?
Kompletnie nie rozumiem zaistniałej sytuacji. Ma się to nijak do rzeczywistości, albowiem nie zdarzyła się chyba drużyna, która w 6 kolejnych meczach miała olbrzymią przewagę i strzelił jedną bramkę oraz jedną straciła (wszystkie 6 meczy to remisy, bo jak strzeliłem bramkę to oni "oddali" i było 1:1).
Ktoś ma jakąś radę ... ?
Najnowsze posty