Grałem w wiele wersji FM-ów ale naprawdę, ten Football Manager jest najbardziej wkurzający ze wszystkich razem wziętych. Muszę założyć ten temat, bo już nie mogę i nie wiem, czy to ja mam tylko takie problemy, czy co? A może inni grają lepszymi drużynami? W każdym razie - w tym FM-ie widzę że NIE DA SIĘ niczego osiągnąć małym klubem - w ogóle ciężko cokolwiek osiągnąć, a co dopiero małym. Wydaje mi się, że twórcy powinni nazwać grę Morale Manager 2012, bo widzę że w tej grze morale odgrywają znaczną, przecenioną rolę (w poprzednich było podobnie, ale nie było to aż tak drastyczne).
Przykład - gram słabym klubem, udało mi się jakoś zmontować konkretną ekipę (aż cud) i miałem dobre wyniki. Oczywiście tradycyjnie bywały jedna, dwie kontuzje w meczu, ale jakoś ciągnąłem, uzyskałem fajną passę. Nadchodzi mecz z drużyną o wyższej reputacji, ale parę miejsc niżej - na wyjeździe - gromię rywali 5-0, ale w meczu tym kontuzji doznaje uwaga - trzech moich zawodników (w tym jeden już po wykorzystaniu zmian. Patrzę po meczu, tradycyjnie kontuzje są długie, parę tygodni. Gram następny mecz z rywalem na mniej więcej równym poziomie, też niżej ode mnie - u siebie. Oczywiście muszę zmienić skład bo nie mogą grać kontuzjowani podstawowi piłkarze (oczywiście wszyscy kontuzjowani byli kluczowi) i - dostaję 1-6. Wyobrażacie to sobie? Najpierw 5-0 wygrana, potem 1-6. Oczywiście morale spadły i znając życie teraz będą same porażki, bo nie da się tego naprawić, a niemal każda rozmowa motywacyjna - o ile w poprzednim FM-ie funkcjonowała dobrze - o tyle w tym obraca się przeciwko trenerowi.
Też macie takie sytuacje? Zaradzacie jakoś temu? Ściągnąłem tego cholernego steama, wydają te swoje patche-sratche a i tak nic to nie zmienia w silniku gry.
Przykład - gram słabym klubem, udało mi się jakoś zmontować konkretną ekipę (aż cud) i miałem dobre wyniki. Oczywiście tradycyjnie bywały jedna, dwie kontuzje w meczu, ale jakoś ciągnąłem, uzyskałem fajną passę. Nadchodzi mecz z drużyną o wyższej reputacji, ale parę miejsc niżej - na wyjeździe - gromię rywali 5-0, ale w meczu tym kontuzji doznaje uwaga - trzech moich zawodników (w tym jeden już po wykorzystaniu zmian. Patrzę po meczu, tradycyjnie kontuzje są długie, parę tygodni. Gram następny mecz z rywalem na mniej więcej równym poziomie, też niżej ode mnie - u siebie. Oczywiście muszę zmienić skład bo nie mogą grać kontuzjowani podstawowi piłkarze (oczywiście wszyscy kontuzjowani byli kluczowi) i - dostaję 1-6. Wyobrażacie to sobie? Najpierw 5-0 wygrana, potem 1-6. Oczywiście morale spadły i znając życie teraz będą same porażki, bo nie da się tego naprawić, a niemal każda rozmowa motywacyjna - o ile w poprzednim FM-ie funkcjonowała dobrze - o tyle w tym obraca się przeciwko trenerowi.
Też macie takie sytuacje? Zaradzacie jakoś temu? Ściągnąłem tego cholernego steama, wydają te swoje patche-sratche a i tak nic to nie zmienia w silniku gry.

.
. Po prostu trzeba raczej dograc wszystko tak zeby bylo dobrze
. Albo inna dziwna sytuacja. LM ten sam sezon co PSG. 1/8 finalu Inter wyjazd 0-0 a u siebie 1-0 wygralem. 1/4 finalu ManCity u siebie 1-5 w plecy u nich 0-4.
Sam po zwycięstwie wyjazdowym z City dostaje 0:3 z Stoke, i jakoś trzeba to przetrwać. Zresztą dla mnie to nawet większy realizm.
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Najnowsze posty