i tak dziwne ze jako filie masz Osasune , wlasciwie bardzo dziwne . Mi sie zawsze jakies slabiaki trafialy ;f

kazdy w swojej wypowiedzi ma troche racji...ale np. taka Chelsea...jak wysle prosbe do zarzadu w poszukiwaniu klubow filialnych... to bardzo czesto zdarza sie ze znajdzie klub z Japoni.... ( info w 100% sprawdzona ) czyzby Chelsea byla NADKLUBEM. a reszta to male kluby...??

sm1leY - sam sie zdziwilem ze Osasuna ale jak tylko wyskoczyla to odrazu podpisalem umowe...to sie zadko zdarza

Ja mialem dziwny przypadek poniewaz zarzad upieral sie ze nie moge byc niczyim klubem filialnym za to pod koniec sezonu okazalo sie ze zarzad podpisal umowe z Chelsea jako klubem patronackim...Roman A. byl podobno zachwycony^^

no wlasnie karo.las dziwne rzeczy sie tez dzieja z tymi klubami filialnymi..podpisywanie umow i wogole....czasem sie zdarza i "samowolka" jak u Ciebie....

Właśnie rozpocząłem 3 sezon gry Olympique Marsylia i posiadam 3 klubu filialne: Sporting Braga(1 liga holenderska), Livorno(Serie A) i Malaga (Primera Division). Moje zdanie jest takie że jezeli gramy niezłym klubem europejskim to nie opłaca się podpisywać umów z klubami z niższych rozgrywek ligowych niż pierwsze ligi bo to nie da nam za dużo korzyści. Obecnie przebudowywuje skład i zawodników których nie jestem pewien wysyłam do tych klubów i obserwuję jak sobie tam radzą. No i jeśli gracz słabo gra w Eredivisie no to raczej w Lidze Mistrzów sobie nie poradzi

@Grzechoo

W dużych i bogatych klubach czasami pojawia się możliwość nawiązania współpracy z jakimś klubem z Azji (najczęściej Chiny lub Japonia) lub tez z USA. Celem takiej współpracy jest „zaistnienie na x rynku” co powoduje zwiększenie dochodów ze sprzedaży klubowych pamiątek. Niestety taka współpraca nie jest tania bo roczny koszt to ok. 2 mln funtów (widziałem od 1,7mln do 2,4mln ale to nie są pewne widełki). W umowie (przynajmniej u mnie. //Napoli 3 sezon Serie A//) nie było nic o co rocznym sparingu.