przeciągnij go na jasną strone mocy...wtedy może sie zreflektuje

Ja mam mlodszego brata i jak by mi sie dotknal do fm'a to chyba by stracił rece. A na serio to poprostu szybko wciskaj skrót klawiszowy po kazdym meczu zeby zapisac i po sprawie.

Mam inny pomysł. Zabija brata, poćwiaruj jego zwłoki, spal na stosie, popiół wsyp do doniczki z paprotką i obserwuj jak ona rośnie.
Drugi pomysł jest taki, żebyś rozpoczął grę na swoim własnym save'ie. Pozbędziesz się kłopotu.

Do Wujka Przecinaka: czy to nie zbyt drastyczne rozwiązanie???

chyba Wujek Przecinak ma problemy z psychiką radziłbym odwiedzic terapeute, a co do pytania to uswiadom mu ze taka gra nie ma sensu np. powiedz mu czy jak ManU przegra to czy Ferguson prosi o powtorzenie meczu

Kolego kozzi problemów nie ma żadnych. Tobie z kolei radzę nabrać odrobiny dystansu i popracować nad poczuciem humoru.
TZ roziwązanie jest jak najbardziej pokojowe .
Wasze porady są zaiste niesamowite. Technicznie nie da się tego rozwiązać. Rzeczywiscie jedynym rozwiązaniem może być natychmiastowe save'owanie tuż po meczu. Inaczej się nie da.
Proponujecie różne formy rozmów z bratem. No i co? No i nic. Chłopaki sami muszą rozwiazać problem miedzy sobą. gadanie o jakiś Fergusonach nic nie da.
Pedro powiedz bratu, że nie masz ochoty na takie pier..., bo cię to wkurza. Nie interesuje cię taka gra i koniec. Jeżeli brat chce się bawić w S&L to niech rozpocznie sobie nową grę.