Brak spójności logicznej w tej zabawie zaczyna mnie juz drażnić. Jak mozna w trzech meczach strzelić 4 bramki ze spalonego i jak można pokonac 6 zespół ligi 2:0 na wyjeżdzie, a przegrywać u siebie z szesnastym 1:3 po 25 minutach gry, gdy ten ogon oddał tylko 3 celne strzały. AAle po tym meczu przychodzi zwycięstwo na wyjeżdzie z ósmym i kolejna porazka u siebie. Drażni mnie nadal skutecznośc pierwszego strzału. I to zarówno w lidze angielskiej numer 8 jak i w lidze kameruńskiej. Niestety jakiś błąd nie pozwolił grać w ligę afrykańską , gdyż nie mogłem zgłosić w sezonie numer 2, nowych zawodników do rozgrywek.Tak więc kontynuuje grę w lidze angielskiej West Auckland. Drażni mnie skuteczność rzutów karnych,która naprawde jest na poziomie 90%. No i wisienka na torcie. Strzały z dystansu. Te są przegięte. Do tej pory w PNA chyba 2, albo trzy bramki padły z za szesnastki. W moim życiu w Kamerunie, chyba w ośmiu pierwszych meczach, miałem bramkę z za szesnastki. Już nie pamiętam dokładnie.
// Edytowano 1 raz, ostatni raz 28.01.2015 o godz. 13:03
Najnowsze posty