A jakie masz pytanie??

Ustaw tygodniowe wynagrodzenie i zobacz. Ewentualnie nie przedluzaj z nimi kontraktu.

no i nic na to nie poradzisz. tak niestety jest. Polskie gwiazdy po 2 dobrych sezonach chca juz zarabiac krocie. Wydaje mi sie ze jest to spowodowane przez to ze w wisle czy legi od poczatku gry zawodnicy zarabiaja po 100 tys zl miesiecznie. po sezonie jest juz po 10 w obu z tych druzyn ktorzy zarabiaja po 100 tys zl a paru z nich ma prawie 150 tys zl miesiecznie. (mocno przesadzonw bo najwiecej w wisle netto zarabia cantoro i jest to 80 tys zl) w legi edson i roger (80 tys zl netto) troche niestety gra jest nie realna.

Niestety nic na to nie poradzisz

Niestety gdy przychodzą pierwsze sukcesy to zawodnicy chcą lepszych kontraktów, jeżeli nie możesz im tego zapewnić to niestety będziesz im musiał pozwolić odejść jak będą chcieli. Niestety gdy prowadzisz taki klub to prędzej czy później będą oni chcieli odejść do klubu o lepszej renomie, albo do takiego co im więcej zapłaci, to jest cały urok gry. Będziesz musiał drużynę budować od nowa.

gdy nic nie pomoże sprzedaj ich i zastąp młodymi talentami

Sukcesy= wieksze mniemanie o sobie zawodnikow! tak to juz jest....

ale ja w FM 2006 mialem na to sposob tylko w 2007 jeszcze mi nie byl potrzebny wiec nie sprawdzalem

podpisujesz kontrakt jaki oni sobie tam chce a po podpisaniu oferjusze stopniwo nowe i tez sie na nie zgadzaja...moze nawet dojsc do tego ze beda zarabiac mniej niz na pocztaku

nie ma kasy na płace to jedyne sensowne wyjście to sprzedać zawodników za rozsądną cene , co zasili budżet klubu a, co za tym idzie prawdopodobnie w nasępnym sezonie budżet na płace będzie większy

Rozwiązania są dwa, ale żadne do zastosowania na zasadzie paracetamolu - łyk i po bólu
Pierwsze: starać się przedłużać kontrakty wcześniej, niż na pół roku, a nawet rok przed wygaśnięciem - im bliżej końca, a piłkarz ma świadomość, że jest dobry, tym bardziej będzie gwiazdorzył licząc na to, że pogra za taką kasę jaką chce jak nie u Ciebie, to gdzie indziej.
Drugie: umiejętne i systematyczne wzmacnianie drużyny "młodymi zdolnymi i gniewnymi", którzy początkowo pogrywają sobie w U18 albo rezerwach, czasem grają epizody w pierwszej drużynie, przygotowując się do tego, by w takich sytuacjach wziąć ciężar gry na swoje barki. Jeżeli korzystasz z fmscouta - patrz zawsze na kluczowe dla danej pozycji atrybuty - może się okazać, że młody już jest wystarczająco dobry, a tylko brakuje mu zgrania z resztą.