Emigracja Polaków do Anglii stała się normalnością i nikt o niej nie wspomina już ani słowem.Co roku na wyspy dociera blisko 200,000 Polaków i prawie każdy podejmuj tutaj byle jaką robotę za ok 200-300f tygodniowo.Tak było i ze mną zwykłym szarym Polakiem no i futbolowym maniakiem zarazem :).Dostałem pracę na magazynie w małej miejscowości nieopodal Birmingham i tak już dwa lata pracowałem i zarabiałem na chleb.Oprócz pracy często odwiedzałem w wolne weekendy stadiony Premiership i Championship aby pooglądać najlepszą ligę świata.Moim ulubionym miejcem był stadion Aston Villi ,gdzie praktycznie co dwa tygodnie pojawiałem się.

Przez ten okres poznałem kilku ludzi związanych z tym klubem i jednego z największych fanatyków Nigela.Pewnego dnia wybierałem się na ostatni mecz ezony 2008/2009 gdzie AV podejmował u siebie drużynę Boltonu.Zasiadłem na trybunie razem z Nigelem i zaczęliśmy oberwować zmagania ostatniej kolejki.Przez cały mecz dużo gadaliśmy i Nigel był zachwycony moimi opowiadaniami taktycznymi i tym jak fantazjowałem o prowadzeniu drużyny z Villa Park.Mecz zakończył się wynikiem 0-0.Po spotkaniu poszliśmy na piwko do baru i Nigel trochę sfrustrowany grą AV w otatnich sezonach mówił,że tej drużynie potrzeba świeżej krwi.

  Po kilku dniach zadzwonił telefon z zastrzeżonym numerem.Z reguły nie odbieram takich numerów,ale ten postanowiłem odebrać.W słuchawce usłyszałem typowo angielski akcent,którego nie mogłem zrozumieć na początku. Jednak po kilku zdaniach i przedstawieniu się osobnika dzwoniącego zrozumiałem,że zadzwonił do mnie sam prezes klubu z Villa Park:Randy Lerner,ktory zaproponowal spotkanie.Kiedy rozmowa się skończyła nie mogłem dojść do siebie.W końcu nazajutrz miałem stawić się w biurze u samego prezesa.Rozmowa była krótka a ja mimo nieprzespanej z emocji nocy byłem rześki i wypoczęty.Prezes od razu przeszedł do sedna i zaproponował mi objęcie posady trenera Aston Villi.Moja reakcja była taka,że omal nie zemdlałem.Kiedy doszedłem do siebie z radością powiedziałem TAK!!.Marzenia stały się faktem,szybko dogadaliśmy się w sprawie kontraktu który wyglądał następująco: