Przedostatnia kolejka wypadła nader skromnie. Myślałem, że będzie to jakiś wstęp do ostatecznego rozdania, że posypie się masa punktów, sporo osób zniweluje róźnice punktowe i do ostatniej kolejki wszystko będzie niewiadomą. No niestety nikt nie zapunktował jakoś wybitnie, bo i piłkarze popularni się nie popisali. Tylko Ci niezakupieni przez nikogo pokazali klasę. Po prostu była to runda zaskakujących wyników i strzelców oraz asystentów. No cóż, mówi się trudno i gra się dalej.
Legia - Cracovia
Legia rozczarowała i to trzeba przyznać. Jeden punkt lidera grającego u siebie w meczu z ostatnią w tabeli Cracovią to nie powód do dumy. Chociaż możliwe, że sędzia tymi żółtymi kartkami im trochę przeszkodził.
Górnik Łęczna - Zawisza
Górnik Łęczna spokojnie poradził sobie z Zawiszą, który nawet przez sekundę im nie zagroził. Chyba menadżer Bydgoszczan pożegna się z pracą. No ale to nie nasza sprawa, wy zapewne cieszycie się z dużej ilości punktów graczy z Łęcznej.
Podbeskidzie - Bełchatów
Bełchatów dobrze zaczął mecz, ale nie wystarczyło im uporu oraz determinacji i dali się dogonić gospodarzom. Podbeskidzie wyrównało i szukało swojej szansy, ale skończyło się na podziale punktów i dalej te dwie drużyny są obok siebie w tabeli.
Pogoń - Jagiellonia
Bardzo czerwony mecz, zawodnicy Pogoni i Jagiellonii bardziej byli zainteresowani polowaniem na nogi rywali. W meczu 9. przeciwko 10. lepiej poradziła sobie bardziej kompletna drużyna, czyli Żubry i ograła Portowców dwoma bramkami, samej nietracąc przy tym żadnej.
Ruch - Lech
Mecz był bardzo wyrównany, ale Lech zdobył gola i skromnie przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ruch się starał, ale nie miał zbyt wielu argumentów przeciwko bogatszemu przeciwnikowi.
Śląsk - Lechia
Nudny mecz na bezbramkowy remis we Wrocławiu. Śląsk zaprosił Lechię do siebie i spokojnie sobie pokopali. Można powiedzieć rekreacyjnie. Dla mnie ten mecz to synonim dwóch kolosów na glinianych nogach.
Wisła - Korona
Wisła pięknie rozklepała bezradną Koronę. Zagrali piękny futbol, strzelili cztery bramki i pewnie tylko wy żałujcie tego, że strzalali zawodnicy kompletnie niepopularni wśród was. Życie...
Górnik Zabrze - Piast
Kolejny niezbyt porywający mecz w lidze. Górnik lekko przeważał, gola strzelił z karnego, ale mimo to Piast zdołał wyrównać w końcówce meczu i to grając w dziesięciu.
Tabela
Ostateczna kolejka:
Lech - Wisła
Bełchatów - Legia
Cracovia - Górnik Zabrze
Jagiellonia - Podbeskidzie
Piast - Lechia
Śląsk - Ruch
Zawisza - Pogoń
Korona - Górnik Łęczna
Najciekawiej zapowiadają się chyba spotkanie ligowych mocarzy, czyli Lechia i Wisły oraz derby Śląska. Pierwszy będzie walką o pozycję wicemistrza, natomiast drugi zawsze jest ciekawy i zaskakujący, bo jak wiemy derby rządzą się swoimi prawami.
Prawie finalne tabelelium
1. Kurpiu - FC Patałaszki - 30 / 683 - 2,4 mln do wydania
2. Bolson - Team Bolson - 26 / 669 - 3,3 mln do wydania
3. Chod - Team Chod - 30 / 638 - 2,4 mln do wydania
4. Nesete - Wasze Matki - 28 / 541 - 1,7 mln do wydania
5. Bartekr - Uaktualniacze KS - 28 / 519 - 3,2 mln do wydania
6. Bini - Totalna Porażka FC - 38 / 517 - 3,8 mln do wydania
7. Saboteur - Mistrzowie Rozgrywki - 32 / 500 - 3,7 mln do wydania
8. Romantico - MyLoveTeaM - 22 / 469 - 1,4 mln do wydania
Kurpiu - jest już bardzo blisko zwycięstwa, ale musi wytrzymać ostatnią prostą. Ma przewagę 14 punktów, ale wiadomo, że jest to nikła zaliczka.
Bolson - znowu trochę stracił do lidera, ale cały czas jest bardzo blisko. Czy przeskoczy go w ostatniej kolejce?
Chod - trochę się zbliżył do drugiego miejsca, ale dalej do czołowej dwójki sporo mu brakuje. Zapewne zakończy przygodę z Fantasy FM na najniższym stopniu podium.
Nesete - wytrzymał w swoim postanowieniu nierobienia zmian (nielicząc koniecznej zmiany po sprzedaniu przez klub zawodnika do zagranicznej ligi). Mimo to cały czas jest czwarty. Wyżej na pewno nie podskoczy, ale prawdopodobnie niżej też nie spadnie.
Bartekr - trochę zapatrzył w się w bezdomnego redaktora i przestał robić zmiany gdzieś w połowie rozgrywki po nieudanych transferach. Może spaść na rzecz Uczestnika będącego za nim.
Bini - też nie robi zmian i nie wiem nawet, czy śledzi dalej rozgrywkę, czy się poddał. Ma szansę na zajęcie 5. miejsca, bo dzielą go od niego tylko 2 punkty.
Saboteur - były lider zaginął i stoczył się prawie na samo dno. Ostatniego miejsca raczej nie zajmie, ale i tak szkoda takiego regresu.
Romantico - starał się gonić jak mógł, niestety ostatnie dwie kolejki nie wyszły mu najlepiej. Ma stratę 31 punktów do przedostatniego miejsca, więc tylko cud pozwoli mu uniknąć ostatniego miejsca. Przypomnijmy jednak, że dołączył do nas po pierwszej kolejce i gra do końca, nie zna słowa "poddać się".
Noooo, więc została nam już tylko ostatnia kolejka. Wpis przy niej pewnie będzie trochę dłuższy, bo będzie zawierał podsumowanie, bo po co rozbijać to na dwa manifesty. Zakończenie zabawy przypadnie na ten weekend (czas uaktywnić Ceyvola, który musi nadać tytuł zwycięzcy ;) ). Czas do ostatnich zmian w tej edycji macie do końca piątku, a ja ostatnią kolejkę zamieszczę tutaj w weekend (najprawdopodobniej już w sobotę wieczór). Powoli też zbierajcie myśli i pomysły na zmiany, bo wszystkie wasze opinie i emocje będą mile widziane pod ostatecznym manifestem :) Do zobaczenia i powodzenia!
Comeback, czyli coś co przeciwnicy lubią najbardziej
Dawno już nie opisywałem tutaj tych moich przygód rybackich, bo w to właśnie zamieniła się moja próba zostania najlepszym menadżerem wszechczasów. Zacząłem trafiać tylko do...
Stało się - przed przedostatnia kolejka jest już za nami, a raczej za mną, a teraz przed wami się kłania. Drużyny się postarały, więc i punktów było sporo. Żeby dzisiaj nie przedłużać wstępu - przejdźmy od razu do...
Witam was po zbyt długiej przerwie. No niestety złożyło się na to parę składowych jak wyjazd wakacyjny, choroba i początek roku akademickiego. Teraz została tylko końcówka choroby i rok akademicki, więc trzeba w końcu wrócić....
Dzisiaj krótko i treściwie. Cały czas stawka jest bardzo wyrównana - wszyscy punktują w miarę podobnie. Wykrystalizowała się tylko widoczna trójka Uczestników, która okupuje podium. Reszta bije się o niższe pozycje, ale nic...
Dziesiąty krok już za nami, można rzec okrągła krocznica. Ta kolejka nie była zbyt ekscytująca, oprócz dwóch nygusów wszyscy punktowali praktycznie identycznie i za wiele się nie pozmieniało, chociaż mogło.
Tak więc jedenastą...
Witam w kolejce numer dziewięć. Czas szybko leci, prawda? Zostało tylko 6 kolejek, więc za najdalej miesiąc będziemy już wiedzieli kto zwyciężył i zdobył wieczną chwałę. Chwałę bycia pierwszym Fantastycznym Użytkownikiem strony...
Starcie z siłami ciemności
Pierwszy mecz za sterami walijskiego klubu przede mną. Na to doniosłe wydarzenie przypadła 37 kolejka zaplecza Angielskiej Ekstraklasy, czyli Sky Bet Championship. Logicznie - drużyna z Cardiff gra...
Stało się. To musiało się stać. W końcu czas leci nieubłaganie, więc doszło do nieuniknionego. Przekroczyliśmy Rubikon, mamy już większą połowę za sobą, a mniejszą połowę przed sobą, czyli po prostu i mówiąc już bez błędów -...
To była dziwna kolejka, ale napewno w kolorach rewolucji. Trafiło się sporo czerwonych kartek, ale także i czystych kont oraz wysokich remisów. Będzie krótko, bo mecz leci - posprawdzajcie kontuzje i zmiany w składach, bo...
Kerdif, czyli udawajmy Anglików, będąc stolicą Walii
Trochę mnie daleko rzuciło od naszej kochanej ojczyzny, no ale darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby ani pod ogon. Niech ten koń ma przed nami trochę tajemnic, jak na...
Melduję się wypoczęty i gotowy do dalszej Fantastycznej drogi. Doszedłem również do wniosku, że skrócimy tę beta edycję do 15 kolejek, czyli do idealnej połowy rundy zasadniczej. Po pierwsze szybciej wyłonimy zwycięzcę (liczę,...
Hej Ho kolejkę nalej...
... bo nie wytrzymam i mych kopaczy powyzabijam. Jak zawsze w pewnym momencie mych karier, a dzieje się to zazwyczaj piękną, złotą i wszechpolską jesienią wirtualnych realiów, FM przeżywa kryzys i stara...
Wypalam się Panowie, to zły znak. Ostatnio w kość dało mi MR, a teraz to liczenie mnie wykańcza i wynajduję zawsze jakieś inne zajęcie, zamiast liczenia. Tak więc następną kolejkę rozegramy w następny wtorek, równo za tydzień....
Ta kolejka nie obfitowała w ciekawe mecze, wysokie wyniki i moc punktów. Dominowały skromne wygrane lub bezbramkowe i jednobramkowe remisy. Czyste konta się zdarzały, ale ofensywni zawodnicy głównie zawodzili. Czy to będzie...
Anglia, 2019/2020
Krok w bok i dwa do przodu - recenzja Football Managera 2019
Nie lubię wygrywać
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS