20 sierpnia 2008. Zapamiętajcie ten dzień. Albo nie, zapomnijcie o nim. Niestety ja tego nie jestem w stanie uczynić.
20 sierpnia 2008. Nic innego się nie liczy. Tego dnia okazało się, że jesteśmy słabsi. Inni. Niewystarczający. Prześledźmy to po kolei.
- 03:54, Zapasy, Igrzyska Olimpijskie, Krystian Brzozowski - Arsen Gitinow 1:2. To już nie była jego wina. To wina sędziego - tfu! Jakiego sędziego? Ruskiego sprzedawczyka! Krystian wygrał pierwszą walkę bez wątpliwości. W drugiej tak samo. Jednak ruski sprzedawczyk uznał, że wygrał... Kirgiz! To są jakieś jaja! Tak więc było 1:1 i trzecia runda. W niej żaden z zapaśników nie zdobył punktów. Sędzie musiał przeprowadzić losowanie, po którym zawodnik musiał założyć klamrę przeciwnikowi. Padło na Polaka. Oznaczało to praktycznie zwycięstwo. Ale... popełnił prosty błąd techniczny, przez który przegrał. Sędzia dał mu kolejną szansę, ale znowu go popełnił. Tym razem słusznie przyznał punkt przeciwnikowi i Polak odpadł. Nie dostał też drugiej szansy w repasażu.
- 05:05, Tenis stołowy, Igrzyska Olimpijskie, Li Qian - Tatiana Kostromina 2:4. Pewnie się zastanawiacie, która to Polka. Jest to Li Qian, naturalizowana Chinka. W tym wypadku była akurat słabsza od rywalki, ale potrafiła ze stanu 0:3 (w setach) doprowadzić do 2:3 i w szóstym secie do 10:6 (gra się do 11), ale... straciła 6 pkt z rzędu i przegrała cały mecz.
- 08:35, Siatkówka, Igrzyska Olimpijskie, Polska - Włochy 2:3. Przyznam się, że nie oglądałem od początku, włączyłem TV przy stanie 24:25 dla Włochów, w czwartym secie. Pomyślałem "Ale wybrałem moment. Za chwilę dostaniemy w dupsko 3:1 i po Igrzyskach" Ale wybronili to fenomenalnie! Tie-break już oglądnąłem cały i teraz tego żałuję...
- 09:39, Piłka ręczna, Igrzyska Olimpijskie, Polska - Islandia 30:32. Mecz oglądnąłem cały. To był błąd. Tylko nie rozumiem, jak mogli przegrać z nimi, kiedy parę miesięcy temu pykali ich jak chcieli?
- 14:09, Rzut młotem, Igrzyska Olimpijskie Kamila Skolimowska. 3 rzuty - 3 spalone. Lepiej zostawić ją w spokoju.
- 16:40, bieg na 400 m przez płotki, Igrzyska Olimpijskie, Anna Jesień. Liczyłem na brąz, czyli powtórzenie sukcesu z MŚ w Osace '07. A tak, to tylko 5 miejsce.
- 19:53 piłka nożna, towarzyski mecz, Ukraina - Polska 1:0 - Już wielu wypowiadało się na ten temat, dlatego pozostawię to "wydarzenie" bez komentarza.
20 sierpnia 2008. Zapamiętajcie ten dzień. Albo nie, zapomnijcie o nim. Bo to czarny dzień polskiego sportu.
Słowa kluczowe:
publicystyka
Kocioł jadu
Słaby blog na poziomie, najgorszy blog na świecie
Krok w bok i dwa do przodu - recenzja Football Managera 2019
Nie lubię wygrywać
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ