Ligue 1
Autor: Piterson

Poprzedni sezon we Francji był wyjątkowy. Po raz pierwszy od 7 lat z tronu został zrzucony Olympique Lyon. Nowym mistrzem kraju zostało Girondins Bordeaux. Dlatego ten sezon zapowiadał się naprawdę ciekawie. Żyrondyści będą chcieli udowodnić, że poprzednie rozgrywki nie były przypadkiem, natomiast Lyon będzie chciał wrócić na szczyt. Kto zwycięży?

Jak radzi sobie mistrz?
Podopieczni Laurenta Blanca bardzo dobrze grają w tym sezonie. Zajmują drugie miejsce i tracą zaledwie jeden punkt do Lyonu. Do końca sezonu szykuje się zacięta walka o tytuł. Do boju Żyrondystów prowadzi wykupiony przed tym sezonem z AC Milan Yoann Gourcuff. Innymi gwiazdami zespołu są Alou Diarra oraz Marouane Chamakh, na którego ochotę miał Arsenal. To będzie ciekawy sezon!

Jak prezentują się beniaminkowie?
We Francji mamy trzech beniaminków: US Boulogne, RC Lens oraz HSC Montpellier. Żadna z tych drużyn nie poszalała na rynku transferowym. (o czym możecie przeczytać w numerze drugim naszego tygodnika). Ku zaskoczeniu wszystkich Montpellier wyrasta na czarnego konia rozgrywek. 17 punktów w 8 meczach to tylko o 3 oczka mniej niż lider Olympique Lyon. Na tę chwilę Montpellier zajmuje sensacyjne miejsce na najniższym stopniu podium. Pozostali dwaj beniaminkowie już bez rewelacji. Obie ekipy zgromadziły po 8 punktów i zajmują Boulogne – 16 a Lens – 17 miejsce. 

Europejscy reprezentanci:
W fazie grupowej Ligi Mistrzów Francja ma 3 drużyny. Poza mistrzem kraju w tych elitarnych rozgrywkach grają jeszcze Olympique Lyon i Marsylia. O Żyrondystach już pisałem, więc czas na pozostałe dwie ekipy. Jak wspomniałem wyżej Lyon pragnie wrócić na szczyt i świetnie rozpoczęli tegoroczne rozgrywki. W dotychczasowych 8 meczach nie zaznali jeszcze goryczy porażki, a sześciokrotnie wygrywali. Zbytnio nie zawodzi również Marsylia. Cztery wygrane, dwa remisy i dwie porażki dały im 5 miejsce. Drugi z „Olympiqów” wzmocnił się przed sezonem kilkoma ciekawymi zawodnikami i na pewno do końca będą walczyć o miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów.
W Lidze Europejskiej gra dwie francuskie ekipy: Lille oraz Toulouse. O tej drugiej troszkę później, więc skupie się na drużynie Polaka. Lille nie zachwyca i jak na razie nie przypomina zespołu, który zajął piąte miejsce. Widać, że nie służy im gra na dwóch frontach. Dopiero 9 punktów i 13 miejsce po 8 meczach. Można mieć tylko nadzieje, że później będzie już tylko lepiej.

Największa niespodzianka
Zdecydowanie beniaminek. Nikt nie spodziewał się po Montpellier trzeciego miejsca. Osobiście wątpię by ta forma utrzymała się do końca sezonu, ale jeszcze kilka kolejek i mogą być spokojni o swój los. W poprzednim sezonie 38 punktów wystarczyłoby do awansu. Po 8 meczach piłkarze beniaminka mają już prawie połowę tego osiągnięcia. Wielkie brawa.


Największe rozczarowanie
Gdy przyglądam się układowi w tabeli to chyba muszę postawić na Toulouse. Czwarta drużyna poprzedniego sezonu i przedstawiciel Francji w europejskich pucharach zdecydowanie zawodzi na początku. Dwie wygrane i dwa remisy przy czterech porażkach na pewno nie zadawalają aspiracji kibiców. Na początek tylko 15 miejsce, ale czuje że będzie lepiej!

Szanse Polaków?
Nasza kolonia w Ligue 1 się powiększa. Mamy już czterech przedstawicieli i można spodziewać się następnych. Największą gwiazdą wśród Polaków jest Irek Jeleń, który jak tylko jest zdrowy strzela bramki jak na zawołanie. W Auxerre jest jeszcze Darek Dudka, ale on nie ma tak silnej pozycji jak jego kolega z ataku. Trzecim i ostatnim z szansami na grę jest nasz najnowszy nabytek Obraniak. Ostatnio miał pewne problemy z grą z powodu rozmów kontraktowych, ale gdy tylko wszystko się wyjaśni na pewno wskoczy na nowo do pierwszego składu. W składzie mistrza Francji jest jeszcze młody Grzesiek Krychowiak, ale w tym przypadku możemy mieć nadzieje, ze po prostu zaliczy debiut. Dlaczego na początku napisałem, że można liczyć na powiększenie polskiej kolonii? Ponieważ  w ślady Obraniaka chcą pójść kolejni gracze z Ligeu 1.

Strzelcy
Senegalczyk Mamadou Niang z Olympique Marsylia z dorobkiem sześciu bramek prowadzi w klasyfikacji strzelców francuskiej ekstraklasy piłkarskiej po ośmiu kolejkach. Na drugim miejscu jest Nene z Monaco, który pięciokrotnie trafiał do bramek rywali. Możemy mieć tylko nadzieje, że niedługo do czołówki strzelców dołączy Irek Jeleń

Podsumowanie

Walka o tytuł zapowiada się bardzo emocjonująco. Podrażniony Lyon będzie do końca walczył  z Żyrondystami. Wydaje się, że żadna z drużyn nie może się z nimi równać. Kilka drużyn będzie walczyć o pozostałe 3 miejsca w europejskich pucharach. Osobiście z wielką uwagą będę przyglądał się poczynaniom dwóch ekip. Beniaminka Montpellier z powodu ich fenomenalnego startu oraz oczywiście „polskiemu” Auxerre.

Jest to artykuł z Internetowego Tygodnika Piłkarskiego, którego jestem redaktorem naczelnym. Pozostałe artykuły i łącznie, aż 9 lig europejskiego przeglądu ligowego znajdziecie w numerze 5. Wszystkie numery do pobrania za darmo pod adresem http://swiatowapilka.pl/ Gorąco polecam!