Informacje o blogu

Kaczmar's blog

Śląsk Wrocław

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2009/2010

Ten manifest użytkownika kaczmar123 przeczytało już 922 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

06.12.2009

Kolejne wydanie Cafe futbol. Gośćmi są: R.Kołtoń, R.Tarasiewicz, Mr.Kaczmar. Prowadzi Bożydar Iwanow, gdyż Mateusz Borek przebywa w Stanach, gdzie pojedynkował będzie się Tomasz Adamek.

 

...

B.I.: Cieszy fakt, iż Wisła i Legia wystepowały w fazie grupowej Ligi Europejskiej.

R.K.: Dwie kolejne drużyny reprezentujące nas w Europie odpadły w 4 rundzie eliminacyjnej. Przypomnijmy, iż losowanie Lecha i Śląska nie było zbyt szczęśliwe. Lech zagrał z Borussią MG natomiast Śląsk z...

B.I.: O tym później Roman. Wróćmy do Mistrza i drugiej drużyny poprzedniego sezonu. W grupie Legii występowało Schalke, AEK oraz Rapid. Legia zdobyła tylko 2pkt. remisując z Rapidem i AEK'iem. Wisła zaprezentowała się nieco lepiej. W grupie Wiślaków grały drużyny Burnley, Lazio i Olympiakosu. Mistrzowie Polski zdobyli 6pkt. i zajęli 3 miejsce w swojej grupie.


 

R.K.: Kolejny nasz przedstawiciel na arenie międzynarodowej - Lech Poznań - zmierzył się w 3 rnd. eliminacyjnej z tureckim Bursaspor'em. Wynik dwumeczu między tymi dwoma drużynami: 3:2 dla Lecha. Następna runda to pojedynek z Gladbach. Niestety Niemcy okazali się silniejsi i zwyciężyli 3:1. Przejdźmy teraz do Śląska, Kaczmar mógłbyś przytoczyć historię waszych pojedynków europejskich?


K.: Oczywiścię, ale może w dalszej części programu?

B.I.: Ok. Po raz kolejny zaprosiliśmy Cię byś opowiedział nam o połówce sezonu 2009/2010 z perspektywy Śląska Wrocław - rewelacji ligi od kąd przejąłeś w nim stery. Rysiu nie obraź się.

R.T.: Nie ma sprawy, jestem pełen podziwu dla Kaczmara.

B.I.: Może zacznijmy od tego kto opuścił klub przed kolejnym sezonem?

K.: Pożegnaliśmy się z: Mariuszem Pawelcem (Austria Lustenau, 160tys.), Łukaszem Tymińskim (Tur Turek, 90tys.), Remigiuszem Sobocińskim(wolny transfer), Ivo Vazgecem (Górnik Zabrze, 55 tys.), Bedi Buvalem (Stade Brestois 29, 160tys.), Dariuszem Sztylką (Bełchatów, 45tys.), Henrique Diasem (Wisła, 350 tys.) oraz z gwiazdą zespołu Carlosem Costlym (Bologna, 2mln). Dzięki tym transferom zarobiliśmy pokaźną sumkę. Szczególnie Costly spowodował, iż do kasy klubu wpłynęły spore pieniądze. Przypomnę, że przed sezonem sprowadziłem go za jedyne 300 tys. Teraz sprzedany za 2mln. Oby więcej takich interesów.


R.T.: Na uwagę również zasługuję fakt, że sprzedałeś za ponad 0,5mln dwóch zawodników, których sprowadziłeś pół roku wcześniej z wolnego transferu, mowa o Buvalu i Diasie.

K.: Owszem, gracze ci wypromowali się w naszej lidze lecz nie spełniali pokładanych w nich nadziei. Jednak dzięki nim do klubu wpłynęło kolejne 0,5mln euro. To na pewno cieszy gdyż dzięki temu można było poczynić kolejne kroki transferowe. Tym razem wzmacniające drużynę.

B.I.: Kto więc dołączył do Śląska przed sezonem 2009/2010?

K.: Byli to obcokrajowcy tacy jak: Luis Mejia(GK, 30 tys.), Jakub Mares(O/WO/OP PL, 975tys.), Gabriel Perez Tariffa (NŚ, 525tys.), Tales (OP/NŚ, 9tys.), Carsten Pedersen (PS, free). Dwóch ostatnich to melodia przyszłości i ogrywać się mieli w drużynie U-21.

Tales:

Mejia:

Pedersen:

Mares:

Tariffa:

B.I.: Ale zaraz. Zapomniałeś o pewnym zawodniku z zachodu, który mimo, iż przyszedł za darmo z wolnego transferu, ma wyrobioną markę szczególnie we Francji.

K.: Wiedziałem, że o to zapytasz. Do składu dołączył również były zawodnik Saint-Etienne, mianowicie Bayal Sall.

B.I.: To jest wręcz nieprawdopodobne! Jak udało Ci się ściągnąc tego zawodnika?

K.: Mój asystent skontaktował się z agentem tegoż zawodnika. Dowiedział sie, iż klub nie chciał przedłużyć kontraktu z Sall'em. Sam zawodnik był załamany. Miał spory spadek formy we Francji. Zagrał w ciągu całego sezonu zaledwie 6 spotkań. Nękały go kontuzje. Wyraził chęć podpisania z nami kontraktu, gdyż jak twierdził, chciał odnaleźć dawną formę i na nowo ruszyć w podbój Europy. Przecież on ma dopiero 24 lata. Nie ukrywam, że jest to również ciekawa opcja, która w przyszłości może przynieść nam naprawdę spory zysk.



R.T.: Dzieki transferom takich zawodników nasza liga zyskuje naprawdę sporo na jakości.

B.I.: Przejdźmy może teraz do przedsezonowych sparingów. Kaczmar, streść nam jak wyglądał okres przygotowawczy?

K.: Otóż rozegraliśmy zaledwie 4 sparingi, gdyż bardzo szybko zbliżał się mecz o Superpuchar Polski oraz 3 runda kwalifikacyjna Ligi Europejskiej. Naszymi rywalami w przedsezonowych potyczkach byli: Dynamo Kijów 2:3 (sam.Betao, M.Gancarczyk), FC Drobeta 10:0 (2xMila, J.Gancarczyk,Tales, 2xSotirović, Baranowski, 3xGawęcki), GKP Gorzów 3:0 (2xSotirović, J.Gancarczyk) oraz Warta Poznań 0:1.


B.I.: Jak wspomniałeś, zbliżał się mecz o Superpuchar...

K.: Owszem, rozgrywaliśmy to spotkanie już 18 lipca na stadionie w Warszawie. "Gospodarzem" meczu byli wiślanie. Wyjściowe 11-stki prezentowały się nastepująco:

Wisła: Pawełek - Singlar, Marcelo, Głowacki, Brożek - Małecki, Jirsak, Garguła, Kirm - Brożek, Łobodziński.

Śląsk: Kaczmarek - Eduardo, Evaldo, Fojut, Ademar - Gancarczyk, Mila, Sall, Grendel - Sotirović, Gawęcki.

Nie byliśmy faworytami tego meczu. Mogliśmy sprawić niespodziankę. Już w 28 minucie Sotirović strzelił dla nas gola, lecz to nie my przeważaliśmy w tym meczu. Prawie do końca spotkania broniliśmy się. Dlaczego prawie? W 90 minucie Paweł Brożek zdobywa gola i stało się jasnę, że zwycięzcę meczu wyłoni dogrywka bądź karne. Brożek otworzył worek z bramkami Wisły. W 91 oraz w 102 minucie Łobodziński wpisuje się na listę strzelców. Ostateczny wynik: 3:1 dla Wisły.

 

B.I.: Przyszedł czas na europejskie puchary a w nich czekało na Was portugalskie Naval.

K.: Mimo, iż obejrzałem kilka meczów tej drużyny to naprawde nie wiem czego mogliśmy się po nich spodziewać. Pierwszy mecz rozgrywaliśmy na wyjeździe.

Wystawiłem nastepującą 11-stkę: Kaczmarek - Eduardo, Ecaldo, Fojut, Ademar - M.Gancarczyk, Mila, Sall, J.Gancarczyk - Sotirović, Gawęcki.

Już od pierwszych minut to my byliśmy drużyną przeważającą. Naszą dominację przeypieczętowaliśmy w 33 minucie. Gola z dystansu zdobył Ademar. Po przerwie nie zwalnialiśmy tempa. Gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył Tadek Socha.
Z wynikiem 2:0 dla nas wracaliśmy do Wrocławia co niezmiernie nas cieszyło.


B.I.: Wynik ten był dużym zaskoczeniem w Polsce, gdzie wielu skazywało Was na porażkę. W 1 ligowej kolejce czekała na Was Arka Gdynia.

K.: Zaledwie 3 dni po długiej podróży czekała nas kolejna wycieczka. Tym razem nad polskie Morze. Nie chcę usprawiedliwiać moich chłopaków ale myślę, że te wszystkie kilometry były dla nich strasznie męczące. Arka wyszła zmotywowana i wygrała z nami 1:0.

B.I.: Wielkimi krokami zbliżał się rewanż z Naval.

K.: Goście na mecz z nami wyszli pełni ochoty do gry i chęci odrobienia strat z pierwszego spotkania. Ich ataki przerywalismy jednak z najmniejszym trudem. W 52 minucie gola dla nas zdobywa Sotirović i już wiem, że awans jest nasz. Naval próbowało rozpaczliwych ataków lecz musiał wydarzyć się kataklizm byśmy odpadli w 3 rundzie przy takim wyniku.


B.I.: I tak oto skończył się lipiec. Sierpień zaczynaliście od pojedynku ligowego u siebie z Lechią Gdańsk.

K.: Ten mecz musieliśmy wygrać. Graliśmy u siebie więc mięliśmy przewagę własnego boiska, którą bezwzględnie wykorzystaliśmy. Wynik 3:1 dla nas (M.Gancarczyk, Eduardo, Gawęcki).

Trzecia kolejka ligowa to wyjazd do Warszawy na mecz z Polonią. Gospodarze przeważali w tym meczu lecz mimo to udało nam się strzelić gola i wyrównać wynik spotkania. 1:1 (Mila).

B.I.: W 4 rundzie Ligi Europejskiej czekał na Was londyński Tottenham.

K.: Los nie był dla nas łaskawy, lecz dzięki pojedynkowi z tak prestiżowym zespołem mogliśmy się pokazać szerszemu gronu europejskiemu. Nie oczekiwalem cudów od moich chłopaków. Nie chciałem, żeby grali przez 90 minut defensywną piłkę. Piłkarze wzięli sobie te słowa do serca gdyż już od pierwszej minuty grali jak równy z równym. Londyńczycy jednak okazali się skuteczniejsi. Wynik 5:2 dla gospodarzy (2xSotirović). Przez cały mecz graliśmy jak równy z równym. Tottenham okazał się bardziej skuteczny.

 

B.I.: Po ciężkim boju z Tottenhamem czekały na Was 2 ligowe spotkania w domu. Doskonała szansa by odbudować formę i z podniesionymi głowami przystąpić do rewanżu z angielską drużyną.

K.: Graliśmy odpowiednio z Cracovią i z Bełchatowem. W obu meczach przeważaliśmy od 1 do ostatniej minuty. Z Cracovią wygraliśmy 2:1(Gawęcki, Burkhardt), zaś z Bełchatowem 4:0(2xSotirović, Mila, Evaldo).

B.I.: Komplet punktów zdobyty, czas na rewanż z Anglikami.

K.: Przed meczem powiedziałem chłopakom, żeby zaprezentowali się jak najlepiej potrafią. I ja i oni wiedzieliśmy, że o awans będzie bardzo trudno. Nie mieliśmy nic do stracenia. W wyjściowym składzie Gawęckiego zastąpił Perez Tariffa. Nie była to jednak dobra decyzja. Tottenham wyszedł niezwykle zmotywowany. Mimo korzystnego wyniku, Londyńczycy i tak dążyli do zwycięstwa. Jednak to my okazaliśmy się skuteczniejsi. Do przerwy prowadziliśmy 2:0 po golach Sotirovića. Przez głowe przeszła mi mysl, że jeszcze tylko jedna bramka i jednak awans będzie nasz. Ale przecież przeciwnik to licząca się, znana w całej Europie drużyna. Doświadczenie rywali odegrało swoje. W 58 minucie Pavlyuchenko rozwiał nasze wszelkie nadzieje. Ostateczni wygraliśmy 2:1 i wynik z pewnością poszedł w świat. Mimo, iż odpadliśmy pojedynek z Tottenhamem na pewno utkwił w głowach moim chłopcom. Zwycięstwo z taką drużyną to szczególny moment w ich karierze. Nie jeden z nich już nigdy nie będzie miał choćby szansy zagrać z kimś takim jak Tottenham.

B.I.: Przyznam szczerze, że sam nie spodziewałem się Waszego zwycięstwa. Przewidywałem remis a tu prosze jaka miła niespodzianka.

K: Ostatnie ligowe spotkanie w sierpniu to pojedynek na wyjeździe z Zagłębiem. Po emocjonującym meczu, pełnym sytuacji podbramkowych remisujemy 2:2(Burkhardt, Gawęcki).

B.I.: Wrzesień rozpoczynaliście od spotkań w ramach Pucharu Ekstraklasy. waszymi przeciwnikami w grupie byli: Legia Warszawa, Polonia Bytom oraz Odra Wodzisław.

K.: Pierwsza kolejka PE to pojedynek na wyjeździe z Legią Warszawa. W pól rezerowym składzie przegraliśmy 1:2 (Sall). 4 dni później to kolejny pojedynek w Pucharze Ekstraklsy. Tym razem z Polonią Bytom u siebie. Rezerwowi wykorzystali atut własnego boiska. 2:0 dla nas po golach Tariffy oraz Maresa.

7 kolejka ligowa to pojedynek u siebie z chorzowskim Ruchem. Z kim zdobywać punkty jeśli nie z takimi rywalami? Z takiego samego założenia wyszli moi zawodnicy. Mecz wygrany pewnie i zasłużenie 3:0 (2x Gawęcki, Mila).

Następny mecz rozgrywaliśmy w Łodzi z miejscowym Widzewem. Mimo zaciętego pojedynku i wielu strzałów z obu stron to my 2 minuty przed końcem zdobywamy zwycięskiego gola. Ostatecznie 2:1 dla nas (J.Gancarczyk, Tariffa).

W Pucharze Polski trafiliśmy na GKS Jastrzębie. Ten mecz nie wyszedł nam całkowicie. Mimo naprawdę silnej 11-stki, 90 minut nie przyniosło rozstrzygnięcia, ba nawet bramki. W dogrywce oba zespoły zdobyły po golu (u nas Mila). Stało się jasnę, że zwycięzce wyłonią karne. Karne w których wynik to 16-15 dla nas. Oba składy wykazały się umiejętnościami w zdobywaniu bramek z 11 metrów.

3 dni później, w lidze czekała na nas Legia w Warszawie. Mecz z cyklu: "to było dawno i nieprawda". Gładka porażka 3:0 o której każda z osób związanych ze Śląskiem chciała jak najszybciej zapomnieć.

Wrzesień kończyliśmy domowym pojedynkiem z Odrą w ramach PE. Mimo wielu celnych strzałów (19), tylko 3 były celne a tylko 1 trafił do siatki. Strzelcem gola Gawęcki.

B.I.: A w październiku znowu Odra...

K.: Owszem, również u siebie lecz tym razem był to pojedynek ligowy. Podstawowa jedenastka uzyskała dużo korzystniejszy wynik niż pare dni wcześniej moi młodzi zawodnicy. Śląsk wygrał zasłużenie 5:1 (Sall, 2xGawęcki, 2xSotirović).

Nasz kolejny mecz rozgrywany był 9 dni później. Przeciwnik - Legia, miejsce - Wrocław, rozgrywki - PE. Nastroje były niezwykle bojowe lecz starczyły tylko na remis 2:2 (Sall, Fojut).

W lidze nie było wcale łatwiej. Na własnym boisku podejmowaliśmy krakowską Wisłe - Mistrza Polski. Wiedziałem, że chcąc liczyć się w walce o najwyższe cele, takie mecze powinniśmy wygrywać. Mimo przewagi remisujemy 1:1 (J.Gancarczyk). W 2 połowie karnego nie wykorzystał Sotirović, który przecież wczesniej nie mylił się z 11 metrów.

Następny rywal Śląska to Korona w Kielcach. Od początku atakowaliśmy. Do przerwy wygrywaliśmy 3:2(2xMila, Fojut). Przewagi jednak nie umieliśmy utrzymać i 5 minut przed końcem dostajemy bramkę na 3:3 po której już się nie podnosimy. Z 1pkt. wracamy do domu.

3 dni po spotkaniu w Kielcach rozgrywaliśmy kolejny mecz na wyjeździe. Tym razem w Pucharze Polski. Przeciwnik - znowu Legia. Wynik: 4:0 w plecy. Legia to chyba jedyna drużyna, której nie pokonaliśmy od momentu , w którym przejąłem stery w Śląsku.

W lidze zaś czekał na nas kolejny silny rywal - Lech Poznań. Jedynym pocieszeniem było to, iż mecz rozgrywamy na własnym boisku. Od początku atakujemy rywala i już w 2 minucie Tariffa zdobywa gola. Lech odpowiedział w 12 minucie golem Lewandowskiego. W 37 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola z główki zdobył Evaldo. Do przerwy prowadziliśmy 1 bramką. Nie była to zbyt wysoka zaliczka. W 61 minucie prowadzenie podwyższa Gawęcki. Wygrywamy po bardzo fajnym meczu w naszym wykonianiu 3:1.

B.I.: Pozostał już tylko listopad i jedno spotkanie w grudniu. 4 mecze to liga, 2 Puchar Ekstraklasy od którego zaczęliście miesiąc.

K.: Jechaliśmy do Bytomia z rezerwówką w autokarze. Przegraliśmy jednak 2:1, a gola zdobył Tariffa.

Ligowy bój listopadowy zaczęliśmy od potyczki z Jagiellonią na W. Mimo przewagi od pierwszej minuty z Białegostoku wywozimy remis 1:1 (Mila). Kolejnego karnego nie wykorzystuje Sotirović. W meczu oddajemy 16 strzałów w tym 7 celnych, Jagiellonia 7 strzałów i 1 celny. Mimo to nie potrafimy wygrać.

B.I.: Przyszedł i czas na pierwszy rewanż. Arka Gdynia, która zdobyła komplet w meczu z Wami w 1 kolejce.

K.: Musieliśmy się zrewanżować za tamtą porażkę. W 14 minucie Szmatiuk zdobywa gola samobójczego. W 23 Evaldo pakuje piłke do siatki i mamy 2:0, które nie zmienia się już do końca meczu.

4 dni później jedziemy do Wodzisławia na mecz z Odrą w PE. Zwycięstwo daje nam awans do ćwierćfinału, tychże rozgrywek. Po odpadnięciu z Pucharu Polski może chociaż zdobędziemy Puchar Ekstraklasy? To się okaże. Odre pokonujemy 4:2 (2xGawęcki, Tariffa, Socha). W kolejnej rundzie czeka na nas łódzki Widzew.

Ostatni pojedynek ligowy to wyjazd do Gdańska na pojedynek z miejscową Lechią. Zwycięstwo w doliczonym czasie gry zapewnia nam Mila, który również zdobył gola wcześniej. Ostatecznie 2:1 i komplet punktów z nad Morza podąża do Wrocławia.

W grudniu rozgrywamy tylko jedno spotkanie. Przeciwnikiem jest Polonia Bytom. Mecz u siebie. Chłopcy chcieli się godnie pożegnać ze swoimi kibicami, by ci równie wspaniale dopingowali ich w przyszłym roku. Odnosimy pewne zwycięstwo 6:2 (2xGawęcki, Sall, 2xTariffa, Mila).

B.I.: Jesień bardzo udana w wykonaniu Śląska. Spodziewałeś się?

K.: Na pewno nie. 2 miejsce to bardzo fajna pozycja.

B.I.: Tym bardziej, że macie tyle samo punktów co prowadząca Legia. Jakie były przedsezonowe założenia?

K.: Górna połowa tabeli. Cel póki co jest realizowany. Myśle jednak, iż jeśli będzie możliwe do zdobycia coś więcej to na pewno się pokusimy. Fajnie byłoby w przyszłym sezonie znów zagrać w Pucharach. Z PP już odpadliśmy więc zostaje walka w lidze o miejsce gwarantujące start na arenie międzynarodowej.

B.I.: W czym tkwi sukces Waszego zespołu?

K.: Sukces? O tym będziemy mogli mówić dopiero po zakończeniu sezonu. Nie zapominajmy, że w tamtym roku o tej porze byliśmy tylko pozycję niżej a skończyliśmy na 5 miejscu.

B.I.: Twoi zawodnicy są w czołówce jeśli chodzi o ligowe statystyki. Gawęcki prowadzi wspólnie z Brożkiem i Mitsanskim w klasyfikacji strzelców mając 10 bramek na koncie, Janek Gancarczyk razem z Maresem zajmują dwa pierwsze miejsca jeśli chodzi o asysty, na uwagę zasługuje również fakt, iż Sebastian Mila prowadzi w klasyfikacji jeśli chodzi o średnie noty pomeczowe. Cieszy Cię to?

K.: Myślę, że to tylko pokazuje, że w naszym składzie są naprawde wyśmienici zawodnicy wnoszący wiele do naszej gry. Osobiście wolę oceniać jednak całokształt zespołu niż poszczególnych chłopaków.

B.I.: Gawęcki godnym następcą Costly'ego?

K.: Na pewno. Zdobył 10 goli, jest młody, wielka szansa przed nim.

B.I.: Odejdzie ?

K.: Myślę, że zostanie z nami przynajmniej do końca sezonu.

B.I.: A Bayal Sall? Wpływają za niego oferty?

K.: Tak lecz są to praktycznie same wypożyczenia. Póki co Bayal zostanie z nami. Polska spodobała mu się. Zaczał się uczyć nawet polskiego języka.

B.I.: A co z Tobą? Zostajesz we Wrocławiu? W mediach w ostatnim czasie pojawiło się wiele plotek na temat propozycji dla Ciebie.

K.: Zostanę przynajmniej do czerwca 2012, gdyż do wtedy mam kontrakt. No chyba, że coś nie spodoba się zarządowi. Nie lubie zostawiać czegoś co nie dokończyłem. Pragnę zbudować we Wrocławiu naprawdę silny zespół, a to dopiero jeden z początkowych etapów. Fajnie byłoby zdobyć mistrzostwo do 2012 roku. A co do propozycji? Owszem były 3 konkretne z Hiszpanii. Oferty do klubu wpłyneły z Herculesa, Valladolid oraz z Levante. Każda z tych trzech drużyn gra obecnie w 2 lidze hiszpańskiej.

B.I.: Hiszpania to nie interesujący kierunek dla młodego menadżera?

K.: Owszem, może kiedyś ale na pewno nie teraz. Chcę poprostu dokończyć to co zacząłem a później zobaczymy.

B.I.: Kaczmar, dziękuję za sprawozdanie z rundy jesiennej w wykonaniu Śląska. Przypomnijmy, że śledzimy poczynania wrocławskiej drużyny od kąd udziałowcem został właściciel cyfrowej platformy Polsatu Zygmunt Solorz-Żak. Myślę, że najlepsze Bożonarodzeniowe życzenie na przyszły rok dla Ciebie i Twojej drużyny  to awans do pucharów europejskich.

K.: Dziękuję bardzo za życzenia.

B.I.: Przejdźmy może teraz do piłki reprezentacyjnej. Ryszard, nie udało Wam się zakwalifikować do MŚ w RPA, nie jesteś już selekcjonerem...

 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution