Informacje o blogu

Addicted

Widzew Łódź

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2010/2011

Ten manifest użytkownika Szemek przeczytało już 871 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

 

Skoro nie jestem już "pomarańczowy" to pakuję to tutaj, żeby wszystko było razem...więc może darujcie sobie komentarze, bo tekst był dostepny wczęśniej i nie ma sensu ponowne podibjanie go- chyba, ze ktos koniecznie musi.

Z uwagi na efekt moich pijackich wybryków (mea maxima culpa), Guezmir postanowił wziąć na swoje barki odpowiedzialność za publikację kolejnego manifka o naszych zmaganiach w sieci. Koledze dziękuję, a włodarzom cmrev życzę skuteczności i przede wszystkim konsekwencji w dalszej walce z wywrotowcami na stronach ich serwisu. A teraz zapraszam do lektury tekstu o sukcesach Guezmira i wielkim pechu Jarka, z którego wielu może wyciągnąć naukę na przyszłość.

Ze wstępu łatwo się domyślić kto rządzi w lidze. Menago Arki wyciągnął wnioski z poprzednich sezonów, podpowiedzi Piotra (którego pozdrawiamy i życzymy mu powodzenia) i własnych doświadczeń. Owocuje to efektowną i co najważniejsze efektywną grą. Niestety tylko w tym sezonie - w przyszłym w lidze będzie już rządził Widzew ;) jeżeli poprawi skuteczność.

Zadziwiające jest to, że większość moich kluczowych graczy chce dać dyla, w czasie, gdy osiągam świetne wyniki. Jednak wahania formy oraz niskie morale, prędzej czy później zmuszą mnie do pozbycia się  Torrico, Taborskiego, Caire i Jeana Carioki. Nie wiem czy znajdę godnych następców, ale muszę pomyśleć o rozstaniu już chyba zimą, gdyż bardzo obawiam się poważnego załamania atmosfery w drużynie, co może stanąć na przeszkodzie w realizacji marzenia o europejskich pucharach. Jeśli chodzi ligę to szczerze zszokowały mnie  dwa wynik: 7:1 z Ruchem i 7:0 ze Śląskiem. Nie spodziewałem się takich rezultatów w tym sezonie, chociaż przed inauguracją jak zwykle liczyłem na pierwszą czwórkę. Podczas meczu ze Śląskiem z jednej strony cieszyłem się na widok porywającej gry Arki, zaś z drugiej żal mi było Dolarinho, którego drużyna zagrała prawdziwy piach. Głupio się czułem gromiąc w bezpośrednim pojedynku dobrego kumpla. Pierwszy raz w historii wygrałem z Lechią, ale wygrana z drużyną, która przeżywa tak wielką zapaść, nie jest wielkim sukcesem. Jeśli chodzi o nowych zawodników, kupionych przed sezonem, to wszyscy sprawują się świetnie. Po Angulo Borbonie można było się tego spodziewać, natomiast Ivan Juric był niewiadomą, a stał się sercem i płucami drugiej linii i mimo 35 lat na karku, niczym Deschamps, świetnie asekuruje, czyści, odbiera, podaje i strzela! Oby tak dalej

Guezmir zapomniał wspomnieć o Drzymoncie, który ma 6 bramek w 12 spotkaniach, a jest środkowym obrońcą. Poza wymienionymi już zwycięstwami, Arka wygrała też z Polonią Warszawa i GKS Katowice, zremisowała z Podbeskidziem i Widzewem, a przegrała z Górnikiem Zabrze. Ekipa z Gdyni lideruje w lidze z przewagą dwóch punktów nad Lechem Poznań. Ich najlepszym strzelcem jest Montero, a asystentem obrońca Ruben Fernandez. Widać, że są na fali. Oczywiście Guezmir nie pęka z dumy, jest „tylko” zadowolony i już marudzi, że czeka go zniżka formy i moralna zapaść w drużynie - takiemu nie dogodzisz.

Miejsce Śląska w tabeli nie mówi nic o tym, że źle się tam dzieje. Niskie morale i kontuzje nie ułatwiają zadania naszemu koledze, ale póki co dobrze się trzyma. Ja nie mam takich kłopotów, a poza chwilowymi wybrykami ciągle jestem za wukaesem.

Jak we Wrocławiu trochę się uspokoi, to zawodnicy Dolarinho będą w stanie dużo namieszać. Ich możliwości było widać w fantastycznym spotkaniu z Lechem. Mecz ten należałoby pokazywać futbolowym malkontentom… ;) Później wrocławianie grali w kratkę, zwycięstwa przeplatając porażkami. I tak w kolejnym meczu przegrali z Legią, tracąc bramkę w końcówce. Wygrali w Bytomiu, a po kilku dniach dwukrotnie podejmowali u siebie Wisłę Kraków, raz w Pucharze Polski i drugi raz w Ekstraklasie. Jak można się spodziewać pierwszy mecz przegrali (po dogrywce), a drugi wygrali. Skoro w ostatnim meczu zwyciężyli, to teraz kolej na porażkę - tym razem wysoko z Arką. Następne spotkanie to oczywiście wygrana, z Podbeskidziem i przełamanie w meczu z Ruchem.

 

W Widzewie widać efekty zmiany taktyki. W meczu z Bełchatowem udało się strzelić trzy bramki, tracąc dwie- ale liczy się zwycięstwo. Później nastały gorsze czasy. Bezdyskusyjna porażka w Poznaniu (albo raczej porządne baty), śmieszny mecz w Wodzisławiu, gdzie miałem lekką przewagę i dostałem w (cenzura). Ale skoro są sytuacje to ja nie mogę ich wykańczać za piłkarzy, zrobiłem co mogłem. Odpowiednia taktyka, przewaga, jedynie skuteczności brak. W takich momentach nie ma co zmieniać w ustawieniu, trzeba czekać aż się kaleki odblokują. Na szczęście w PP ograliśmy Odrę i jesteśmy już w ćwierćfinale. Z Polonią Bytom poszło nam gładko. Gorzej z Wisłą, niby wyrównany mecz, ale ponownie zabrakło szczęścia. Na koniec dwa remisy, po dobrym meczu z rewelacyjną Arką i po słabym z Podbeskidziem (słabym w sensie skuteczności). Ale czego się spodziewać po drużynie, w której najlepszym strzelcem jest środkowy obrońca? Jak zwykle nie narzekam na nic oprócz skuteczności. Niby zaczęliśmy strzelać więcej bramek, ale również sporo tracimy.

 

Niestety po ostatniej kolejce, pod nieobecność Jarka zarząd postanowił się go podstępnie pozbyć. Nigdy nie jest przyjemnie gdy dowiadujemy się, że w klubie już nas nie chcą. Zwłaszcza gdy prowadziliśmy drużynę, która od zawsze zajmuje szczególne miejsce w naszym sercu. Jarkowi- jako wielkiemu kibicowi Lechii, z pewnością ciężko będzie wybrać inny team.


Ta sytuacja to przykład jak drużyna, która niedawno była rewelacją rozgrywek, pod wpływem złej atmosfery w klubie przeistacza się w kandydata do spadku. Jarek musiał odejść, bo "stracił zaufanie piłkarzy". Jedni byli nieszczęśliwi bo nie grali, a inni bo grali w Lechii, a nie w silniejszym klubie. Nawet gdy już sprzedał niezadowolonych piłkarzy, na niewiele się to zdało. Tak to jest w wirtualnym świecie - komputerowym grajkom ciężko cokolwiek przetłumaczyć. Kiedy drużyna z niską reputacją, ze słabej ligi zaczyna sobie dobrze radzić to jej zawodnicy budzą zainteresowanie zagranicznych ekip i chcą odejść, a niskie morale może zrujnować lata ciężkiej pracy. W ostatnich spotkaniach Lechia przegrywała z Podbeskidziem, Lechem, Zagłębiem i Polonią, a wygrała z GKS Katowice, Ruchem Chorzów i Legią. Poza tym awansowała do ćwierćfinału PP pokonując Flotę Świnoujście.

 

 

 

 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.