Już 22 maja na stadionie w Bydgoszczy Jagiellonia Białystok i Pogoń Szczecin zagrają w finale Pucharu Polski. Faworytami spotkania są Białostoczanie, jednak po tym jak Pogoń wyeliminował Ruch to w spotkaniu finałowym możemy się spodziewać wszystkiego. Wprawdzie Jaga również w ostatniej kolejce ligowej pokonała Chorzowian, jednak, jak już mówiłem, możemy spodziewać się wszystkiego.

Pogoń gra w I lidze i zajmuje tam piąte miejsce. Szczecinianie mają realne szanse na drugie miejsce i awans do Ekstraklasy. Trener Piotr Mandrysz zapytany przez dziennikarza co by wolał: zwycięstwo w Pucharze Polski czy awans do Ekstraklasy, odpowiedział że wolałby awansować do Ekstraklasy. Po tej wypowiedzi można uznać, że Pogoń PP traktuje w sposób prestiżowy. Jeżeli wygrają do będzie super, jeśli przegrają to nic się nie stanie. Pogoń już kiedyś występowała w europejskich pucharach. Ostatnio w sezonie 2005/2006 w Pucharze Intertoto, wtedy Pomorzanie odpadli w dwumeczu z Sigmą Ołomuniec. Po zwycięstwie w PP na Karłowicza zawita Liga Europejska. Miejmy nadzieję, że Szczecinianie tak jak Aluminium Konin będą godnie reprezentować I ligę w finale PP.

Jagiellonia w finale Pucharu Polski wystąpi drugi raz, ostatnio przegrała z Legią Warszawa 2:5. Kibice nie chcą powtórki z rozrywki, tak wysoka porażka nie wchodzi w grę dla ludzi blisko związanych z Jagą. Szansa na tryumf jest nie wyobrażalna, jedynym warunkiem jest pokonanie I ligowego zespołu. Jeszcze nigdy na Słonecznej nie zawitały europejskie puchary, dzięki zwycięstwu nad Pogonią Szczecin marzenie stanie się faktem. Myślę, że ten zespół zasługuje na puchar jak nikt inny. W lidze grają na bardzo wysokim poziomie, dowodem jest odrobienie ujemnych punktów w kilku spotkaniach. W zimowym okienku transferowym Jaga zamiast się osłabiać wzmacniała się. Przyjście Jarosława Laty było strzałem w dziesiątkę, lewa strona pomocy ma wreszcie swego króla. Białostoczanie faworytem są, czy zniosą presje faworyzacji przez ludzi związanych z futbolem? O tym przekonamy się niebawem.

Teraz powiedzmy słów kilka o miejscu gdzie będzie rozgrywany finał Pucharu Polski. Stadion im. Zdzisława Krzyszkowiaka został wybudowany w latach 1957-1960. W latach 2007-08 został gruntownie przebudowany i teraz wygląda tak:

Stadion obecnie mieści ponad 20 tysięcy widzów. Ostanie wydarzenie na skale międzynarodową to MŚ Juniorów w Lekkiej Atletyce (2008). Swoje mecze rozgrywała tam także reprezentacja Polski w piłce nożnej:

Polska 2:0 Grecja (Ludovic Obraniak x2)

Polska 1:0 Kanada (Maciej Rybus)

Podsumowując: 22 maja na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka czekają nas wielkie emocje. Jagiellonia, rewelacja obecnego sezonu ligowego kontra Pogoń, rewelacja Pucharu Polski. Obie drużyny dadzą z siebie wszystko, ale wygra lepszy i już w sierpniu zagra w el. do Ligi Europejskiej. Według notowań bukmacherów, Jagiellonia musi wygrać a Pogoń może.