Dzisiejszym bohaterem mojego felietonu będzie Jacek Bayer. ‘’Duży’’ urodził się 29 grudnia 1964 roku w Białymstoku. Grał na pozycji napastnika, miał 187 cm wzrostu i 82 kg wagi. Obecnie jest na piłkarskiej emeryturze, jednak obecnie trenuje zawodników Piasta Białystok.

Jacek swoje pierwsze kroki stawiał w Jagiellonii Białystok (1981). Jako junior grał w młodzieżówce Jagi. W swoim drugim sezonie zagrał dwa razy w podstawowej jedenastce pierwszego zespołu. Kolejny sezon to głównie oglądanie spotkań z ławki rezerwowych lub z trybun. Znużony ciągłym grzaniem ławy postanowił się przenieść do Gwardii Białystok (późniejszy Hetman Białystok). Tam już grał olśniewająco. W pierwszym sezonie na 24 spotkania strzelił 10 goli. Jesień 1985 była jeszcze lepsza w wykonaniu Bayera. W 12 meczach zdobył aż 14 bramek. Efektem tak znakomitej gry był zimowe przenosiny do pierwszego klubu, Jagiellonii.

Wiosną 1987 roku poprowadził Białostoczan do awansu o klasę wyżej, czyli do Ekstraklasy. W jego kolejnym sezonie w II lidze Duży grał fenomenalnie. Jego fenomenalną grę dostrzegł selekcjoner reprezentacji Polski, Wojciech Łazarek. W efekcie Jacek został powołany na mecz eliminacyjny ME 1988 z Cyprem. Grał od 46 minuty i nie strzelił bramki. Jak się później okazało był to pierwszy a za razem ostatni występ w reprezentacji Polski. Udany dla niego sezon zakończył z 23 zdobytymi bramkami na 30 spotkań.  Dzięki jemu znakomitej grze Jaga po raz pierwszy awansowała do Ekstraklasy. W kolejnych sezonach Duży grał dobrze, zdobywał sporo bramek. Niestety Jaga w 1989 powróciła do II ligi, a Jacek Bayer zmienił barwy klubowe.

Jego kolejnym klubem został Widzew Łódź. W tej drużynie także należał do najlepszych strzelców polskiej ligi. Grał tam w latach 1989-1991. Później przeniósł się do II ligowej Siarki Tarnobrzeg. Tam również grał solidnie i plasował się w czołówce najlepszych piłkarzy tego klubu. W sezonie 92/93 musiał pauzować z powodu dyskwalifikacji nadanej przez PZPN. Po rocznej przerwie Duży wrócił do swojego pierwszego klubu. Zagrał tam już ostatni sezon. W żółto-czerwonych barwach Bayer zagrał łącznie 131 spotkań strzelając 63 gole.

W 1994 roku Jacek przeniósł się do trzecio ligowego KP Wasilków. Był to solidny zespół, który zajmował pozycje w środku tabeli. Bayer zagrał w owym zespole trzy sezony, w 81 meczach 47 goli. Później trafił na rok do trzecioligowego Hetmana Białystok, tam gdzie udowodnił swoją klasę w pierwszych latach swojej kariery. Następnie grał w IV lidze, kolejno w STP Adidas Suwałki i Sparta Szepietowo. Tam również strzelał sporo goli, najwięcej w swoich zespołach. Obecnie zawiesił buty na kołku, ale nie rozstał się z piłką, gdyż trenuje zawodników Piasta Białystok.