W 8 grach kontrolnych zaliczyliśmy 6 wygranych i 2 remisy (sprostowanie - w poprzednim wpisie podałem wyniki pierwszych sparingów na 4-0 i 2-0 a było jak widać 3-0 i 3-0 coś się pogmatwało mi, ale suma bramek się zgadza :)). Bilans bramkowy 18-2. Wyniki robią wrażenie. Gra wygląda przyzwoicie. Cieszy też na pewno remis z ekstraklasowym Tromso 0-0.



Co ciekawe zawodnicy nawet grający po 60 minut w każdym spotkaniu sparingowym mają problem z osiągnięciem poziomu 90% jeżeli chodzi o gotowość do gry. Nie do końca wiem z czego to wynika.
 

Po tych kilku meczach kontrolnych z czystym sercem mogę wskazać na 3 filary naszej ekipy, bez których (np. w wypadku kontuzji) może być kiepsko.

Legenda kolorków:
Bramkarze
Obrońcy
Pomocnicy
Napastnicy

Oto oni:
Vegard Braaten  - 28 letni, wysunięty napastnik rodem z Norwegii. Jest to jego już 4 przygoda z naszym klubem. W swojej karierze zwiedził kilka klubów (m.in. Tromso, Bodo/Glimt czy Levanger), zaliczając nawet epizod w belgijskiej ekstraklasie (Lokeren w sezonie 2010/2011), ale to właśnie w Alcie czuje się jak w domu. Z 18 goli w sparingach Vegard strzelił 11. Jego atutem jest są przede wszystkim - wykończenie akcji (13). Mimo sporego wzrostu słabo gra głową.



Christian Reginiussen  - 27 letni defensywny/środkowy pomocnik również Norweg. W naszym klubie właściwie jedyny DP. Wykorzystywany najczęściej w roli - rygiel defensyw. W grach kontrolnych wrażenie zrobił swoją walecznością. Nigdy nie odstawia nogi i wyznaje zasadę - słabsza kość pęka.



Mats Frede Hansen  - 24 letni środkowy obrońca, Norweg. Odbiór piłki, krycie, gra głową oraz wyskok robią z niego klasowego środkowego obrońcę. Nie do przejścia na boiskach 3 ligi norweskiej.



Prócz wyżej wymienionych za kluczowych zawodników należy uznać nowe nabytki zespołu, o których poniżej.
 

Niestety pod tym kątem rozczarowałem się bardzo. Ciężko sprowadzić zawodników do 3 ligi norweskiej. Do przyjazdu do Alty zawodników z zagranicy powstrzymuje brak możliwości zaoferowania profesjonalnych kontraktów. Dla transferów z rodzimych niższych lig przeszkodą okazywały się niby nasze małe możliwości finansowe do oczekiwań piłkarzy. Jest to o tyle dziwne, że minimalna pensja jaką mogę zaoferować na półprofesjonalnym kontrakcie to 575 EUR/mc, a większość grajków, na których zapuszczałem swoje sieci zarabiało ok. 100 EUR/mc. Ciężko też było pozyskać kogoś na wypożyczenie z klubów ekstraklasy i 2 ligi - wolą przesuwać piłkarzy do swoich rezerw (głównie grających na tym poziomie co my).

Naszym celem na to okienko było pozyskanie DP oraz ofensywnego skrzydłowego. Zadanie zrealizowaliśmy tylko połowicznie, głównie ze względu wyżej wymienionych powodów. Przed sezonem do klubu dołączyło 3 zawodników z wolnego transferu, wszyscy są Norwegami:

Petter Iversen  - 16 letni boczny obrońca. Jest to inwestycja na przyszłość jednak już teraz ma całkiem niezłe atrybuty fizyczne i będzie się często pojawiał na boisku. Tytan pracy na treningach (pracowitość 17).



Tobias Arnoy  -  24letni środkowy obrońca. Razem z opisywanym wyżej Hansenem będą w tym sezonie stanowić duet środkowych obrońców. 



Kjell Gunnar Vangen  -  26letni ofensywny skrzydłowy. Duże siły ofensywnej. Zaletą jest możliwość gry na obu skrzydłach.



Na pozycję rezerwowego DP przesunęliśmy jednego z dotychczasowych obrońców.
Klub opuściło 4 zawodników - 2 zwolnionych z kontraktów oraz 2, którzy byli na kontraktach tymczasowych i wyjęła ich bezgotówkowo od nas konkurencja. Byli to zawodnicy szerokiego składu więc nie biliśmy się o nich.
 

Celem na ten sezon jest walka o awans. Za taki wynik bukmacherzy płaca 5.0.

Zmagania zaczęliśmy od wyjazdu do ekipy Tromsdalen. Szybkie 2 bramki Vegarda Braatena   ustawiły spotkanie, które ostatecznie wygraliśmy 4-1 (gole dorzucili jeszcze dwaj pomocnicy - Sega Ngom oraz Svein Ove Thomassen).

Pierwsze spotkanie przed własną publicznością to rywalizacja z Grorud. Gol Kjella Gunnara Vangena zapewnił nam 3 pkt . 1-0 to i tak najmniejszy wymiar kary dla przeciwnika.

Przed 3 kolejką ligową znów pojechaliśmy do Tromsdalen na mecz 1 rundy Pucharu Norwegii. Tym razem nie było tak łatwo. Mimo prowadzenia uzyskanego w pierwszej połowie do końca drżeliśmy o wyniki, ale udało się dowieźć 1-0 (gol: Vegard Braaten). Pech w losowaniu dał nam już 2 rundzie ekstraklasową ekipę - Tromso.

Kolejne spotkania to wygrana wyjazdowa z Follo  (2-1) oraz ogranie ostatniej w tabeli ekipy Ullern (4-1).

Do meczu pucharowego z Tromso podchodziliśmy w dobrych nastrojach. Postanowiliśmy się nie cofać i starać się kontrolować mecz (tak samo jak graliśmy z nimi w sparingu przedsezonowym). Wybuch radości na stadionie Finnmarkshallen nastąpił w 81 minucie po golu (a jakże!) Vegarda Braatena. Niestety minutę później taki sam wybuch radości zagościł w sektorze gości (zgromadzeni licznie w grupie - kilkudziesięciu kibiców i 2 renifery). 90 minuta końcowy gwizdek, 1-1, mamy dogrywkę. Mimo, że widać zmęczenie na twarzach zawodników zagrzewam ich do walki. Nie odpuszczamy gramy nadal otwartą piłkę co przyniosło efekty w 105 minucie - znów niezawodny Braaten. Od tego czasu murujemy bramkę oczekując na końcowy gwizdek. Udało się!



3 dni po ciężki pucharowym meczu przyszło nam się zmierzyć z Kjelsas okupującą do tej pory 3 miejsce w tabeli. Mimo zmęczenia w nogach wygrywamy 2-0 (gole: Braaten,Vangen).

Kolejny spotkania to wygrana z Mo (2-0; dwukrotnie Braaten) oraz bezbramkowy remis na ciężkim terenie wicelidera - Skeid. W tym drugim meczu mieliśmy sporo szczęścia i pierwszy raz zostaliśmy zdominowani w każdym  aspekcie.

Podsumowując po 7 kolejkach mamy 19 punktów i 4 pkt przewagi na drugim Skeid. Bilans bramkowy 15-3. Ponad połowę naszych goli strzelił  - Vegard Braaten.   4 dorzucił przedsezonowy nabytek - Kjell Gunnar Vangen. W Pucharze Norwegii gramy w 3 rundzie   z Viking FK Stavanger (ekstraklasa). Prócz przygotowań do kolejnych spotkań składamy ofiary do Thora aby kontuzji unikał Vegard Braaten bo zbyt dużo zależy w naszej grze od tego zawodnika.



Niedługo kolejne opowieści z dalekiej Norwegii.

Zapraszam do komentowania wpisów. Co się Wam podoba, co nie. Czy interesują Was jakieś inne aspekty norweskiego futbolu nie poruszane w manifeście?