Nigeria od dawna jest znana jako wylęgarnia piłkarskich talentów - piłkarze z tego kraju zasilają szeregi wielu silnych europejskich klubów, wystarczy wspomnieć chociażby Vincenta Enyeamę, Taye Taiwo czy Victora Obinnę. I chociaż AS Monaco w ostatnich latach od czołowych zespołów nieco się oddaliło to i tak wypada przyjrzeć się bliżej jednemu z występujących tam piłkarzy - przed wami Lukman Haruna! Lukman Abdulkarim Haruna narodził się w Jos w centralnej Nigerii 4 grudnia 1990 roku. 18 lat później zasilił szeregi juniorów francuskiego AS Monaco, chociaż zainteresowane sprowadzeniem go miały być też takie firmy jak Real czy Porto. Na chwilę obecną Haruna zaliczył już 44 występy w Ligue 1 oraz trzy w narodowych barwach Nigerii (w tym dwa na ubiegłorocznym Mundialu). A jak wygląda ów zawodnik w FM - owej rzeczywistości Trzeba przyznać, że całkiem nieźle. Od początku cechuje go spora wytrzymałość, a także siła, przyspieszenie i równowaga. Problemem może być jedynie nienajlepsza skoczność. Lukman Haruna jest przy tym bardzo pracowity, waleczny, agresywny i zdeterminowany, a to wróży, że nie odda w środku pola żadnej piłki bez walki. Niestety w połączeniu ze skłonnością do faulowania może to zaowocować sporą liczbą kartek. Technicznie Nigeryjczyk także jest ciekawie ułożonym zawodnikiem - wysokie atrybuty techniki, dryblingu i gry z pierwszej piłki dają nam obraz piłkarza, który może skutecznie utrudniać życie rywali bezustannie ciągnąc grę do przodu. Jednak największa wada Haruny nie kryje się w jego umiejętnościach, a w cenie - AS Monaco tak obiecującego zawodnika nie pozbędzie się za grosze i możliwe, że aby go pozyskać będzie trzeba wyłożyć na stół nawet 15 milionów euro. Podsumowując - Lukman Haruna to piłkarz o dużym potencjale i z szansami na zostanie bardzo dobrym pomocnikiem, ale sprowadzenie go jest opcją tylko dla graczy prowadzących duże i bogate kluby. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się go kupić, nie powinien tego żałować. Profil został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 11.3.0.