Narodowość:
Nowa Zelandia
Klub:
Melbourne Victory FC
CA:
119
PA:
-8
Wartość:
€ 1,9 mln
Noga:
Obie
Nowa Zelandia nie jest uważana za piłkarską potęgę. Na Igrzyskach Olimpijskich, nie będą faworytem do wyjścia z grupy. Mimo to, zapewne potraficie wymienić kilku ciekawych graczy grających w barwach kraju z Oceanii. Ryan Nelsen od lat nieźle gra w Premier League, a we wspomnianej lidze coraz lepiej radzi sobie Chris Wood. Być może podobną karierę, lub nawet większą, zrobi bohater tego opisu.
Marco Rojas rozpoczynał karierę w zespole Waikato FC występującego w ASB Premiership. W tej drużynie rozegrał 14 meczów, w których zdobył jedną bramkę, po czym przeszedł do grającego w A-League Wellington Phoneix. W barwach tego klubu rozegrał 20 spotkań, w których zdobył 2 gole. Od 2011 roku reprezentuje barwy Melbourne Victory. Dla tego zespołu wystąpił dotychczas w 23 meczach.
Nowozelandczyk jest agresywny, waleczny, błyskotliwy i niesamowicie zdeterminowany. Świetnie gra bez piłki, co w połączeniu z jego imponującym startem do piłki i szybkością, oraz nieszablonowymi dryblingami, tworzy z niego zawodnika, który sprawia wiele problemów, nawet najlepszym obrońcom. Do tego należy dodać, że potrafi utrzymywać równowagę.
Rojas z chęcią sprawdzi się w bardziej wymagającej lidze, a Wam na pewno przyda się bardzo ciekawy skrzydłowy. Zachęcam Was do ściągnięcia, go do swojego klubu, bo na pewno wiele da Waszej drużynie, jednak musicie się z tym pospieczyć, bo już na początku gry zainteresowane nim są niezłe, europejskie zespoły.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ