Kilka lat temu w Wielkiej Brytanii panowała moda na zatrudnianie włoskich piłkarzy. Jak każda moda z czasem przygasła. Brytyjczykom pozostał jednak sentyment do makaronu. Nawet w mniejszych klubach od czasu do czasu można znaleźć miłośnika spaghetti. Jak na klasyczną podróbkę angielskiego menedżera przystało, ja także zapragnąłem mieć Włocha w składzie. Poszukiwania rozpocząłem u źródła, czyli w miasteczku Manfredonia (fajny zamek tam mają). Niestety na mój widok uciekli wszyscy piłkarze miejscowego klubu. Czyżby przestraszyli się bijącej z mojej twarzy słowiańszczyzny ? Poszukiwania wzmocnień na Półwyspie Apenińskim zakończyły się fiaskiem. Po powrocie do słonecznej Anglii, otrzymałem wiadomość od zaprzyjaźnionego funkcjonariusza CBA, że w klubie Scunthorpe gra młody chłopak skłonny podjąć wyzwanie i zagrać w kolorowej drużynie Blyth Spartans. Negocjacje trwały bardzo krótko. Mazzola miał skromne wymagania finansowe i szybko podpisał z nami kontrakt. W Blyth zawitał pierwszy Włoch od czasów Pana Paolo, skromnego sprzedawcy gumowych kaczek kąpielowych. Nazwisko zobowiązuje, ale nie liczcie na fajerwerki ze strony Dario. Prędzej zobaczycie jak strzela dwie samobójcze bramki. Mazzola ma niestety tendencję do zbyt ambitnej gry. Samobójcze bramki to nic wielkiego przy agresywnej grze i ilości łapanych kartek. Myślicie, że to koniec zalet Włocha? A skąd. Mazzola jest niesamowity w odbiorze i wyprowadzaniu akcji. Potrafi zatrzymać niemal każdego drewnianego piłkarza z Conference czy League Two. Niestety przeciwko dobrze wyszkolonym technicznie przeciwnikom nie gra już tak dobrze. Dario Mazzola to idealne uzupełnienie składu dla słabszych drużyn. Do Conference czy League Two nadaje się idealnie. Trudno powiedzieć czy poradzi sobie w wyższych klasach rozgrywkowych. Zawodnik Scunthrope jest młody, więc może rozwinąć się na naprawdę solidnego piłkarza. Ja na niego postawiłem i raczej się nie zawiodłem (oprócz jednego czy dwóch meczów). Mazzolę powinno udać się Wam wyciągnąć za grosze lub czapkę pomidorów z oregano. Wszystko zależy od tego kiedy rozpoczniecie negocjacje i jak skuteczni będziecie. Serdecznie polecam Mazzolę wszystkim miłośnikom szynki parmeńskiej, sera gorgonzola i catenaccio.