Fortuna I Liga
Ten manifest użytkownika Gerard31 przeczytało już 1385 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Ligowe rozgrywki w naszym kraju w sezonie 2012/13 zakończyły się już bez mojego bezpośredniego udziału. W Ekstraklasie triumfował Poznański Lech wyprzedzając Legię Warszawa i Wisłę Kraków. Do Pierwszej Ligi zdegradowane zostały zespoły Korony Kielce i Warty Poznań. Na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej zwyciężyła Pogoń Szczecin i wraz z Górnikiem Łęczna uzyskała awans do Ekstraklasy. Ligę musiały natomiast opuścić drużyny Bruk-Betu Nieciecza, KSZO Ostrowiec, Zawiszy Bydgoszcz oraz Czarnych Żagań. W ich miejsce z Drugiej Ligi awans uzyskały ekipy Elany Toruń, Górnika Polkowice, Motoru Lublin i Zagłębia Sosnowiec. "Moja" Flota Świnoujście zakończyła rozgrywki na 10 miejscu. Rafał Berliński który objął po mnie stanowisko, najwyraźniej potrafił tchnąć nowego ducha w drużynę, zdobywając cztery punkty w dwóch ostatnich meczach, a więc równo połowę tego co Flota zgarnęła na wiosnę pod moją wodzą w trzynastu spotkaniach...
Puchar Polski zdobyła Jagiellonia Białystok pokonując w finale Legię Warszawa 4:0. Superpucharem mogli się cieszyć piłkarze Korony Kielce, ale jak widać był to dla nich tylko jeden pozytywny moment tego sezonu.
Nasza reprezentacja pod wodzą Stefana Majewskiego, wciąż grała fatalnie, zajmując w grupie Eliminacyjnej do Mistrzostw Świata 2014 przedostatnie miejsce, właściwie tracąc już szanse na awans i to w skandalicznym stylu...
***
Tymczasem ja byłem w trakcie poszukiwania nowego pracodawcy. Prezes Floty Edward Rozwałka nie odpuszczał. Mimo że zrezygnowałem, natychmiast próbował mnie nakłonić do pozostania w zespole oferując kontrakt. Odrzuciłem tę propozycję- nie wchodzi się (podobno) dwa razy do tej samej rzeki... To było bardzo przykre przeżycie patrzeć na zawód w jego oczach, w końcu tak wiele mu zawdzięczałem i on jako jeden z nielicznych nigdy we mnie nie zwątpił podczas mojej przygody w Świnoujściu.
Urlop w Ameryce Południowej i podróże w krainie Amazonii to było to czego potrzebowałem by oczyścić swój umysł. Te dwa tygodnie odosobnienia pozwoliły mi nabrać nowych sił i werwy na przyszłość. Po powrocie ze Świnoujścia zamieszkałem u Stefana Fliegerta, jednak większą część czasu spędzałem na podróżach w interesach. Wraz z Andrzejem Myśliwcem próbowaliśmy znaleźć dla mnie nowego pracodawcę. Nie było wcale o to łatwo, ale postanowiliśmy ambitnie "uderzać" w każdą wolną posadę. Najczęściej moje podanie lądowało wprost w niszczarce, trudno bowiem było się spodziewać że włodarze takich klubów jak choćby Tottenham, Fulham, Everton czy Szachtar Donieck- zainteresują się kimś z tak niewielkim doświadczeniem.
Początkiem lipca nastał przełom. Rozpoczęliśmy poważne rozmowy z zarządem Arki Gdynia. Marian Kurowski*, dotychczasowy menedżer zespołu (*jak widać na screnie gra "nie wyłapuje" osób kończących karierę), postanowił odejść na piłkarską emeryturę. Prezydium klubu szukało następcy i moja osoba budziła w nich spore zainteresowanie. Po wielogodzinnych rozmowach na temat planów co do przyszłości klubu i tego co mogę zaoferowaź ze swojej strony, w końcu się udało- 10 lipca 2013 roku oficjalnie zostałem ogłoszony szkoleniowcem klubu z Trójmiasta! Stało się to w dniu moich 34 urodzin- czyż można sobie wymarzyć piękniejszy prezent?
Tego samego dnia zjawiłem się w Gdyni. Zamieszkałem w jednym z hoteli do czasu aż nie zakupię tutaj lub w pobliżu jakiegoś mieszkania. Cieszy mnie to że nie pospieszyłem sie z zakupem lokum w Chorzowie, zresztą Andrzej mi to odradzał twierdząc że wkrótce zapewne znajdę nowy klub i trzeba będzie wyjeżdżać, a perspektywy na objęcie mojego ukochanego Ruchu Chorzów upadły przecież całkowicie.
11 lipca zostałem przedstawiony mediom na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej. Nie było może jakiegos mega zainteresowania ze strony prasy, lecz i tak nie zdołałem uniknąć kilku trudnych pytań. Na pytania dziennikarzy odpowiadałem ja, Prezes klubu Andrzej Jaskólski, Dyrektor zarządzający Andrzej Czyżniewski oraz mój agent i były asystent we Flocie- Andrzej Myśliwiec.
Emil Kazimierczak (Dziennik Piłkarski Gdynia): -Panie Nawrot, jak pan zareagował na wiadomość o tym że będzie pan mógł piastować funkcję Menedżera Arki Gdynia?
Gerard Nawrot: -Cieszę się że będę mógł pracować w klubie o takich tradycjach i z pewnością stoję przed wielkim wyzwaniem. Przy okazji chciałbym publicznie podziękować panu Jaskólskiemu za okazane mi zaufanie.
Kazimierczak: -Wczoraj, w dniu podpisania kontraktu, obchodził pan 34 urodziny. Miły prezent, prawda?
Nawrot: -No tak. Z pewnością rzadko otrzymuje się tak wspaniałe prezenty.
Kazimierczak: -Obok Pana siedzi Andrzej Myśliwiec, pański najbliższy współpracownik z czasów Floty Świnoujście. Czy to oznacza że przyszłość Roberta Wasilewskiego jest mocno zagrożona?
Nawrot: -Robert pracuje w tym klubie już pięć lat i nie wydaje się mi aby miało to uledz zmianie w najbliższym czasie. Andrzej dba póki co o moje interesy prywatne i odnosi na tym polu spore sukcesy skoro teraz właśnie przed wami siedzę.
Jakub Lewiński (Gazeta Pomorska): -W Trójmieście na dzień obecny dzieli i rządzi Lechia Gdańsk, co pan ma do powiedzenia na ten temat?
Nawrot: -Już niedługo...
Lewiński: -Czy nie przemawia przez pana aby zbyt duża pewność siebie?
Nawrot: -Kluby tak świetnie zorganizowane jak Arka są skazane na sukcesy, należy sie tylko odpowiednio do tego zabrać.
Konrad Zawierucha (Fakt): -Tak jak uczynił pan to we Flocie?
Nawrot: -We Flocie wszyscy nie wytrzymaliśmy presji i ogromnej szansy awansu, przez co wiosna w naszym wykonaniu była wyjątkowa nieudana.
Zawierucha: -Nieudana? Powiedziałbym katastrofalna.
Nawrot: -Tak, można użyć i takiego stwierdzenia.
Zawierucha: -Czy zatem nie obawia się pan że historia może sie powtórzyć?
Nawrot: -W tym zawodzie najważniejsza jest umiejętność wyciągania wniosków z tych pozytywnych jak i negatywnych doświadczeń, jestem pewien że tą lekcję odrobiłem doskonale.
Kazimierczak: -Nie wydaje się panu że rodowity ślązak niezbyt pasuje do mentalności ludzi związanych z Pomorzem?
Nawrot: -Nie, nie wydaje się mi.
Mariusz Szwarga (Stowarzyszenie Kibiców Arka Gdynia): -Gerard... Możemy mówić sobie po imieniu jako właściwie gracze jednej drużyny?
Nawrot: -Jasne, nie przepadam za "panowaniem"...
Szwarga: -Świetnie. Powiedz szczerze, czy wierzysz że Arkę stać w tym sezonie na awans do Ekstraklasy?
Nawrot: -Oczywiście. Nie jesteśmy uważani za głównych faworytów do awansu, ale wiem że Arka dysponuje świetnym zespołem co nie jeden raz juz pokazywała na boisku. Chcę awansować z tą ekipą i chciałbym to uczynić już w tym sezonie.
Zawierucha: -Przez zaledwie jeden dzień pobytu w Gdyni poznał pan już na tyle zespół że rzuca pan tezy o awansie?
Nawrot: -Nie siedziałem na tyłku przez ostatnie trzy sezony. Obserwacja rywali to jeden z kluczowych warunków jeśli myśli się o ich pokonaniu.
Zawierucha: -Chyba był pan nieco krótkowzroczny patrząc po wiosennych wynikach Floty?
Andrzej Myśliwiec: -Czy szefostwo pana pociesznej gazetki zmusza was do publicznego srania takich głupot?
Zawierucha: -Zmusza nas do przedstawiania faktów dla opinii publicznej.
Myśliwiec: -Takich "faktów" jak te po Euro 2012, kiedy to twierdziliście że kilku piłkarzy reprezentacji otrzymało pieniądze od grupy tajemniczych bałkańskich biznesmenów, tylko po to by nie wysilać się w meczach z Chorwacją i Serbią? Czy może te "fakty" jakoby Flota Świnoujście, mająca problemy finansowe zarabiała na sprzedaży swych wiosennych meczów?
Andrzej Jaskólski: -Panowie, wróćmy do tematu konferencji prasowej...
Kazimierczak: -Arka ma problem z dwoma czołowymi napastnikami drużyny. Giovanni Duarte głośno manifestuje chęć zmiany barw, zaś Rudy Bhebey-Ndey ma podobno spore problemy z aklimatyzacją w naszym kraju?
Nawrot: -W najbliższych dniach zamierzam przeprowadzić sporo indywidualnych jak i grupowych rozmów z zawodnikami. Postaramy się wspólnie zwalczyć istniejące problemy.
Kazimierczak: -Pytanie do władz klubu. Czy w najbliższej przyszłości zamierzacie państwo przeprowadzić jakieś tranfery, z lub do klubu?
Andrzej Czyżniewski: -Decyzje na temat ewentualnych wzmocnień będziemy podejmować wspołnie z całym sztabem szkoleniowym. Wpierw damy czas Gerardowi by przyjrzał się dokładnie drużynie i poznał ją na tyle by móc dokładnie przeanalizować jej mocne jak i słabe strony. Dopiero wtedy będzie można mysleć o jakichkolwiek ruchach transferowych.
Zawierucha: -Pozwolę sobie wrócić do kontaktów z zawodnikami. We Flocie ponoć był pan skonfliktowany z Claudio Velasquezem, wcześniej głównie dzięki panu karierę zakończył Ferdinand Chi Fon. Nie obawia się pan o podobne problemy tutaj?
Nawrot: -Chyba dziwne by było gdyby wszyscy ludzie we wszystkim ze sobą się zgadzali. Claudio ma po prostu gorący południowoamerykański temperament i nie zawsze dobrze znosił krytykę pod swoim adresem. Zaś z Ferdinandem najzwyczajniej w świecie postanowiliśmy nie przedłużać umowy, gdy ten zaczął troszkę "z boku" podchodzić do treningów.
Zawierucha: -Jeśli chodzi o Velasqueza, czy tu przypadkiem nie było związku z tym że spotykał się pan z jego siostrą, Isabel?
Nawrot: -Isabel poznałem w zeszłym roku podczas jej wizyty w Polsce. Później spotkałem ją jeszcze może ze dwa razy. W czasie gdy znów była u Claudio oraz podczas jakiegoś meczu towarzyskiego w Brazylii, kiedy to specjalnie przyleciała z Rosario by spotkać swojego brata.
Zawierucha: -A więc między wami nic nie zaszło? Mimo tego ze widziano was razem w jednej z restauracji i Velasqueza wtedy z pewnością tam nie było.
Nawrot: -Widziano mnie również z żoną Mario Zaninovica, Franciscą. I co z tego?
Myśliwiec: -Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania? Mądrzejsze niż kolega?...
Lewiński: -Panie Nawrot. Jak pan skomentuje obecne poczynania kadry narodowej pod kierunkiem Stefana Majewskiego?
Nawrot: -Dziwi mnie fakt że ta kadra właśnie wciąż znajduje się pod kierunkiem tego pana...
Myśliwiec: -Dziękuję wszystkim za przybycie, ale nasz czas dobiegł już końca.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
"Ucz się, ucz się chłopcze dziarski..." |
---|
Warto zlecać używanie taktyki pierwszego zespołu rezerwom i drużynie młodzieżowym. Dzięki temu będziesz mógł podejrzeć, jak na danej pozycji radzą sobie młodzi adepci i zyskasz na czasie, wprowadzając juniorów do pierwszego składu. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ