Fortuna I Liga
Ten manifest użytkownika Gerard31 przeczytało już 931 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Letnia przerwa przed sezonem 2012/13 upłynęła oczywiście pod znakiem Mistrzostw Europy rozgrywanych na boiskach Polski i Ukrainy, a w których miałem przyjemność uczestniczyć w roli zagorzałego kibica i z których relację zdałem wam w poprzedniej części. Jednak tak szybko jak skończyły sie one dla naszej reprezentacji, tak szybko musiałem wrócić do obowiązków we Flocie Świnoujście.
Cel na ten sezon jaki sobie wyznaczyłem podpisując nową umowę był "prosty"- awans do Ekstraklasy. Łatwo powiedzieć, gorzej zrobić. Klub popadał z roku na rok w co raz to większe tarapaty finansowe, więc jak co sezon myśląc o wzmocnieniach musiałem skupić się na zawodnikach pozostających obecnie bez pracy. Zanim do tego doszło, w klubie przeprowadziliśmy kilka rotacji kadrowych, głównie z powodów braku chęci z naszej lub samego zainteresowanego, przedłużenia umowy z naszym klubem- nikogo prosić się nie mieliśmy zamiaru. I tak pożegnaliśmy się z następującymi osobnikami:
Mariusz Liberda (trener bramkarzy - koniec kontraktu), Sławomir Grzesik (trener siłowy - koniec kontraktu), Mariusz Gul (scout - koniec kontraktu), Radosław Adamski (scout - koniec kontraktu), Łukasz Jaszczyk (Wigry Suwałki - wolny transfer).
Natomiast szeregi zespołu zasilili:
Sławomir Mazurkiewicz (Widzew Łódź - powrót z wypożyczenia), Tomasz Pietroń (scout), Edward Kowalski (trener siłowy), Włodzimierz Lech (scout), Wojciech Majewski (scout), Jacek Przybylski (trener bramkarzy).
Prócz nich udało nam sie namówić do gry w naszym składzie trzech zawodników bez kontraktów. Sa nimi:
Olexandr Anatoliyovych Davydov - urodzony w Niemieckim Neustrelitz, obywatel Ukrainy. Gra na pozycji bramkarza. Sprowadziłem go z myślą o zwiększeniu rywalizacji dla Żukowskiego i Kazimierczaka. Olexandr jest wychowankiem Krywbasa Krzywy Róg, choć nie zagrał tam ani jednego spotkania w pierwszym zespole.
Dzikamai Andre Gwaze - prawoskrzydłowy który znany był już z Polskich boisk po występach w Szczecińskiej Pogoni. Furrory tam co prawda nie zrobił, ale my liczymy na to że ten 23 letni reprezentant Zimbabwe może wnieść sporo dobrego w poczynaniach naszej drugiej linii, nawet jeśli został sprowadzony tylko w roli zmiennika dla Bartłomieja Niedzieli.
Jakub Rozwandowicz - ten 20 letni, urodzony w Pabianicach napastnik, również został sprowadzony z myślą o roli wartościowego zmiennika. Mieliśmy sporo problemów w zeszłym sezonie gdy wahania formy miewał nasz "as" Nwaogu, aklimatyzację przechodził Velasquez, Arifovic najlepsze lata ma już chyba poza sobą, zaś Grzegorz Mania więcej czasu spędził w gabinetach lekarskich aniżeli na zajęciach treningowych. Jakub podczas swojej krótkiej kariery przewinął sie przez takie kluby jak GKS Bełchatów, Legia Warszawa czy też Podbeskidzie Bielsko-Biała gdzie rozegrał właśnie swoje jedyne 12 spotkań w profesjonalnej karierze, zdobywając przy tym dwa gole.
Jak zwykle rozegraliśmy kilkanaście spotkań kontrolnych, skupiając się oczywiście na ograniu zawodników a także zarobku. Przedkładaliśmy korzyści finansowe nad jakość rywali, ale taka a nie inna była i wciąż jest nasza sytuacja finansowa. Mimo wszystko z wyciąganych obserwacji czułem że zespół jest przygotowany znakomicie do tego sezonu, jak nigdy przedtem.
4 sierpnia 2012 roku piłkarze wybiegli na pierwszoligowe boiska. Wśród nich zawodnicy Floty Świnoujście. Na starcie naszym rywalem byli piłkarze Zagłębia Lubin, a więc zespół niezwykle groźny i z pewnością mający aspirację na powrót do Ekstraklasy. Przeczucia odnośnie formy moich chłopców okazały się jak najbardziej słuszne. Po bardzo dobrym meczu i zdecydowanej przewadze, odnieśliśmy pewne zwycięstwo 2:0, co niewątpliwie było dobrym prognostykiem na przyszłość. Formą błysnął przede wszystkim Charles Nwaogu, który obiecał mi ze ten sezon będzie bez porównania lepszy zarówno dla niego jak i całej ekipy. Zagraliśmy w tym meczu w takim oto zestawieniu:
Żukowski- Drukovskiy, Jasiński, Udarevic, Paczkowski- Zaninovic, Niewiada (66' Pruchnik), Niedziela (17' Gwaze), Muscalu- Velasquez (74' Rozwandowicz), Nwaogu
Dwa kolejne spotkania można powiedzieć że nieco schłodziły moje "podniety" aktualna formą zespołu. Wpierw po fatalnej grze zaledwie zremisowaliśmy bezbramkowo z przeciętnymi Czarnymi Żagań, by kilka dni później w wymęczonym stylu pokonać beniaminka ligi, Kolejarza Stróże. Przy okazji warto doda c o czym nie wspomniałem w poprzednich odcinkach że zespołami które wywalczyły awans z II ligi są Dolcan Ząbki, Sandecja, Zawisza Bydgoszcz i właśnie Kolejarz. W tym drugim meczu byłem niezadowolony szczególnie z postawy naszego nowego nabytku- Jakuba Rozwandowicza, który marnował tak dogodne sytuacje strzeleckie że można było zacząć się zastanawiać czy aby nie podpisaliśmy kontraktu z zawodnikiem "z podwórka". Dopiero Mania który go zastąpił pokazał w jednej jedynej akcji jak należy wykorzystywać stu procentowe okazje.
Po tych dwóch słabych spotkaniach które chcąc marzyc o awansie powinniśmy wygrywać "w cuglach", nadszedł czas na wyjazd do Katowic. W meczu z GKSem byliśmy skazywani przez "fachowców" na pożarcie i druzgocącą klęskę. Stało się zupełnie odwrotnie. Zagraliśmy jak profesorowie osiągając świetne wyjazdowe zwycięstwo 4:1. Dobre wejście w tym meczu zanotował Rozwandowicz, który tak wziął sobie do serca moją krytykę za poprzedni występ że teraz w ciągu 13 minut gry wywalczył dla siebie tytuł Zawodnika Meczu! Po tym efektownym zwycięstwie przestaliśmy być traktowani jako ligowy średniak, a zaczęto widzieć nas w roli drużyny która z powodzeniem może walczyć o awans do Ekstraklasy.
Nie mogłem pojąć co tkwi takiego w mentalności moich zawodników, że z reguły po świetnym meczu, kolejny jest tragiczny. Tak było i tym razem w meczu z GKP Gorzów. Goniliśmy po boisku jak gdyby przyczepiono nam ciężarki do nóg. Dyscyplina taktyczna a także zaangażowanie w tym spotkaniu było naprawdę w opłakanym stanie. Kolejna niepotrzebna strata punktów, których jak to najczęściej bywa, później brakuje do osiągnięcia celu.
25 września to data rozpoczęcia rozgrywek o Puchar Polski. Naszym rywalem Pogoń Szczecin-lider I ligi. Był to niezwykle ciężki bój, rozstrzygnięty dopiero w rzutach karnych. Mogliśmy wygrać ten mecz w regulaminowym czasie gry, a nawet jeśli nie to w dogrywce, ale brakowało nam skuteczności pod bramką rywala i przede wszystkim lekkomyślnie w polu karnym zachowali się wpierw Jasiński a w 120 minucie Uszalewski,co dało przeciwnikom "jedenastki". Szczęście uśmiechnęło się do nas w rzutach karnych gdy w pierwszej serii Jamróz strzelił wysoko nad poprzeczką, a w trzeciej Kolendowicz który nie mylił się dwukrotnie w meczu za trzecim razem trafił w słupek. Awans i w drugiej rundzie naszym rywalem będzie mocny Piast Gliwice.
Żukowski- Drukovskiy, Jasiński, Udarevic, Paczkowski (103' Uszalewski)- Zaninovic, Niewiada (64' Pruchnik), Gwaze, Muscalu- Velasquez (80' Mania), Nwaogu
Cztery dni później znów mecz z Pogonią. Tym razem w Szczecinie i w walce o ligowe punkty. Szybkko wyciągnęliśmy wnioski z Pucharowego spotkania i po pełnej polotu grze zwyciężyliśmy w meczu na szczycie 2:0. Po raz kolejny z fantastycznej strony pokazał się Nwaogu będący w tym sezonie w życiowej fomie. Obejmujemy fotel lidera!
Żukowski- Mazurkiewicz, Jasiński, Udarevic, Uszalewski (74' Paczkowski)- Pruchnik, Niewiada, Gwaze, Muscalu (74' Stankiewicz)- Velasquez (77' Arifovic), Nwaogu
Tabela Ekstraklasy:
***
Na koniec jak to zwykle bywa na początek sezonu, zarząd klubu MKS Flota Świnoujście zaprasza do udziału w ankiecie którą znajdziecie po prawej stronie. Przypominamy że w poprzednim sezonie zwycięzcą konkursu został pan Jarosław Gęsiński z Warszawy i cieszył się on udziałem we wspólnym treningu z piłkarzami Floty, a także możliwością obejrzenia ligowego meczu z Ruchem Chorzów wprost z ławki rezerwowych. W tym sezonie nagrodą główną jest karnet na cały sezon 2013/14 oraz poprowadzenie zajęć treningowych i wspólne wieczorne "piwko" z Gerardem Nawrotem, menedżerem naszej drużyny.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozbudowa bazy treningowej |
---|
Rozbudowa bazy treningowej nie trwa zwykle dłużej niż kilka miesięcy (ok. pięciu), pozwala jednak wskoczyć na wyższy poziom standardów szkolenia w naszym klubie. Jedna rozbudowa równa się jednemu poziomowi wyżej. Najwyższe standardy określane są jako Doskonałe i Najnowocześniejsze. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ