Jest to taktyka przypominająca grę Barcelony czy Bayernu. Taka FM-owa tiki-taka. 70 % posiadania piłki, 25-30 strzałów i 85% celność podań to standard. Taktyka stworzona raczej dla klubów z górnej połowy tabeli. Sam ogrywam ją m.in. w Chelsea, gdzie w drugim sezonie pomimo ogromnej rotacji (prawie 30-osobowy skład) spokojnie prowadzę w tabeli. W Lidze Mistrzów wyeliminowałem bez problemów broniącą tytułu Barcę. Z drużynami jak City, Man Utd, Liverpool czy Arsenal radzę sobie bez problemów.

Istotną rolę odgrywają tutaj boczni obrońcy podłączający się do każdej akcji. Paradoksalnie pomimo polecenia podań w pole karne, 50-60% bramek pada z dośrodkowań.

Zalety:
- ogromne posiadanie piłki niezależnie od przeciwnika
- mnóstwo strzałów z naszej strony (mniej jak 20 w meczu zdarza się bardzo rzadko)
- mało strzałów przeciwnika
- uniwersalność, niezależnie czy dom, czy wyjazd potrafimy zdominować przeciwnika
- nie ma problemów z drużynami pozornie silnymi

Wady:
- stosunkowo mało bramek, brak spektakularnych zwycięstw
- mała różnorodność zdobywania bramek
- taktyka raczej dla lepszych klubów

Taktyka nie jest idealna, jest jedna myślę że co najmniej przyzwoita. Chętnie posłucham opinii a propos ewentualnych ulepszeń. Jestem także ciekaw jak się spisze w zespołach walczących o utrzymanie. Dajcie znać no i powodzenia :)