Renan Fernandes Garcia, bo tak brzmi pełne nazwisko młodego brazylijskiego defensywnego pomocnika, ma dopiero 20 lat i świetlistą niczym miecz rycerza Jedi przyszłość przed sobą.
Rozpoczął karierę w brazylijskim klubie Batatais, skąd przeniósł się do Atletico Mineiro. Renan w dotychczasowej swojej karierze nie zagrał jeszcze w juniorskich ani seniorskich reprezentacjach swojego kraju, ale pukał i puka do ich bram. Co tam puka, on kopie bramę reprezentacji. To mocny kandydat do zastąpienia Gilberto Silvy na pozycji defensywnego pomocnika.
Dość wysoki, silny fizycznie i psychicznie. Technicznie w zasadzie bez zarzutu. Trochę kuleje u niego gra głową i dośrodkowania. Ale co zrobić jak w dzieciństwie próbowało się przebić mur. To wszystko przez ambicję i determinację. Mur w końcu przebił, ale ma przez to niewielkie tiki nerwowe w postaci niekontrolowanych uderzeń lewym sierpowym.
Renan naprawdę świetnie wywiązuje się z zadań defensywnych. Poradzi sobie także jako klasyczny środkowy pomocnik. Mało jest takich graczy w Brazylii.
Cenę także ma dość przyjemną. Antoni Ptak chciałby mieć takiego zawodnika u siebie. Spróbujcie, może skusi się na grę w Szczecinie lub Koprzywnicy.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ