Narodowość:
Słowenia
Klub:
NK Maribor
CA:
92
PA:
-8
Wartość:
€ 0
Noga:
Prawa
“Buddy youre a young man hard man, shoutin in the street gonna take on the world some day, you got blood on yo face, you big disgrace, wavin your banner all over the place, we will we will Rok you, we will we will Rok you”
– tak śpiewają kibice ku chwale Roka Buzetiego.
Czy po usłyszeniu takiej przyśpiewki mogłem przejść obojętnie koło tego Słoweńca?
Buzeti nie przybył do Blyth w kontenerze. Sprowadziłem go z premedytacją i pełną odpowiedzialnością za czyny zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Właściwie nie potrzebowałem zawodnika na pozycję ofensywnego pomocnika, ale uznałem że warto mieć u siebie kogoś takiego jak Rok. Po co chłopak ma się marnować w jakimś Mariborze, skoro może grać w niesamowicie utytułowanej drużynie Blyth Spartans. Nasze kolorowe towarzystwo gwarantuje oprócz uciech stu, całą masę innych atrakcji. Ostatnio mamy w zestawie zbiorową konsumpcję paprykarza szczecińskiego połączoną z rzeźbieniem w panelach podłogowych. Polecam, działa wybitnie integrująco.
Buzeti zachęcony przyjazną atmosferą naszego klubu chętnie przystał na proponowane mu, dość skromne warunki kontraktowe. Czym ujął mnie Buzeti? Przede wszystkim bardzo przyjemnymi atrybutami technicznymi. Podania, wykańczanie akcji, strzały z dystansu, technika, drybling to jest to czego wymagam od ofensywnego pomocnika. Do tego Rok jest szybki, zwinny, zdeterminowany, kreatywny i niesamowicie błyskotliwy. Według mnie jedyną wadą Słoweńca są dośrodkowania. Pod tym względem ten egzemplarz jest wyraźnie niedopracowany. Na siłę do wad można zliczyć jeszcze: grę głową, krycie, siłę i wytrzymałość. Fizykę da się wytrenować, pozostałe atrybuty uważam za mało istotne w przypadku ofensywnego pomocnika.
Ekwiwalent za wyszkolenie Buzetiego wynosi 250 tysięcy euro. Sumka odstraszająca. Oczywiście dla najbiedniejszych. Na szczęście jesteśmy profesjonalistami i potrafimy wydobyć zawodników pokroju Buzetiego za mniejsze pieniądze. Roka udało mi się wyciągnąć w trzecim sezonie za 61 tysięcy euro. Kwota do przeżycia.
Słoweniec na pewno sprawdzi się w najsłabszych klubach, choć powinien poradzić sobie także w średniakach. Roka Buzetiego polecam Wam z sumieniem czystym jak wódka Wyborowa.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ