Narodowość:
Słowenia
Klub:
ND Gorica
CA:
75
PA:
140
Wartość:
€ 0
Noga:
Prawa
Polowałem na tego chłopaka bardzo długo. Już na początku budowy Kolorowego Jarmarku Blyth zwróciłem na niego uwagę. Przeszukiwałem piękny kraj zwany Słowenią i trafiłem tam na kilku fajnych misiaczków. O ile Matjaz Rozman od razu zgodził się na grę w Blyth, o tyle kilku innych gości dało mi delikatnie do zrozumienia żebym pojechał na grzyby. Wśród nich był Matavz. Chłopak miał pecha, bo zapałałem do niego gorącą, platoniczną miłością. Przez dwa sezony kusiłem go na różne sposoby. Podsyłałem mu dziewczynki, chłopców, czekoladki, bombonierki, kosze z kwiatami, oferty kontraktów, karnety do teatru, oryginalne i trudno dostępne afrodyzjaki, małe zwierzątka i transmisje z meczów mongolskiej ligi ringo. Nic nie działało na Tima. Dopiero, gdy Gorica wyrzuciła go z klubu zaczął się łamać.
Propozycje podpisania kontraktu złożyło Matavzowi kilkanaście klubów. Bałem się, że znowu spojrzy w naszą stronę z pogardą. Z sercem bijącym niczym kafar czekałem na odpowiedź Matavza. Gdy ją ujrzałem wyskoczyłem z radości pod sam sufit, spadły mi stringi, a na skarpetkach pojawiło się logo znanej firmy odzieżowej. Matavz podpisał kontrakt z Blyth. Okazało się, że skusiła go gra w League Two.
Matavz to jeden z najbardziej utalentowanych słoweńskich napastników. To co mi się nim spodobało to mocna psychika i solidne atrybuty techniczne. Tim ma wyjątkowo profesjonalne podejście do pracy jak na tak młodego zawodnika. Nie marudzi, nie narzeka, solidnie pracuje. Skierujcie go koniecznie na siłownię. Niestety w Goricy słabo go karmili. Poza tym to niemal idealny napastnik. Dobrze gra głową, ma dobrą technikę, drybling, fantastycznie wykańcza akcje. To jego podstawowa zaleta. Matavz to prawdziwy sęp pola karnego. Obsłużcie go dokładnym podaniem, a na pewno coś wciśnie. Dodatkowy atut Tima to rzuty wolne. Podobno umie je nieźle wykonywać.
Matavz na pewno sprawdzi się w najsłabszych i średnich klubach europejskich. Niestety możecie mieć problemy z jego sprowadzeniem do najniższych lig, ale warto powalczyć. Ekwiwalent za wyszkolenie Matavza wynosi 240 tysięcy euro. Nie zdziwię się, jak uda się Wam go wyciągnąć za 20 tysięcy. Matavz to znakomity prezent na Dzień Kobiet.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ