Kiedy słyszy się o zdolnym wychowanku z hiszpańskiej szkółki piłkarskiej od razu na myśl przychodzi Barcelona i La Masia. Oczywiście, że Duma Katalonii ma się w tej kwestii czym pochwalić, nie należy jednak zapominać o innych drużynach. Choćby ze stolicy. Szkółka Galacticos nie ustępuje dużo tej największego rywala, może gorzej wygląda proces wprowadzania poszczególnych zawodników do pierwszej drużyny. Ale to się zmienia, na lepsze, a jednym z przykładów tego może być już niedługo Alvaro Morata, który jest uważamy za naprawdę duży talent, o czym wspominał nawet Jose Mourinho. Choć warto dodać, że karierę rozpoczynał w innej ekipie związanej z Madrytem – Getafe. Niestety, Jose w FM-ie zapomina o swych słowach i dość szybko pozbywa się młodego zawodnika z klubu, na co czekają inne hiszpańskie zespoły, tylko nieco słabsze. Bo Morata to naprawdę świetny materiał na dobrego piłkarza. Ma kilka dużych zalet: wykańczanie akcji, opanowanie, dobra gra bez piłki i z klepki. Zgadza się, nie jest idealny. Powinien popracować nad szybkością i przyśpieszeniem, ale może na początku zastąpi Wam to jego całkiem niezły drybling? Atrybuty jakimi dysponuje 18-latek naprawdę są znakomite. Zwłaszcza te decydujące o ilości zdobywanych bramek. Jednak należy pamiętać o tym, że jeśli chcecie coś z niego mieć trzeba na niego chuchać i dmuchać. Nie jest zbyt zdeterminowany, więc odradzam sadzenie go na ławce i kazanie zasuwać na treningach. Ale warto zwrócić uwagę na jego niezła pracowitość, przy sprzyjających warunkach rozwoju może się okazać, że wyrośnie Wam jeden z lepszych napastników w lidze. Może nie od razu do najlepszego klubu, ale myślę, że po paru latach będzie idealnym wzmocnieniem do takowego. Ma papiery na króla pola karnego. Wykorzystajcie to i gorąco podziękujcie Deivovi, który przypomniał mi tego grajka. Profil został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 11.3.0.