Narodowość:
Polska
Klub:
Wisła Kraków
CA:
90
PA:
135
Wartość:
€ 275 tys.
Noga:
Prawa
Jeszcze parę sezonów temu dyskutant chcący mieć argument za w dyskusji o polskim systemie szkolenia piłkarzy przywoływał przykład bramkarzy, którzy wybili się w polskiej Ekstraklasie i którzy po wyjeździe do silniejszych lig zostawali pierwszym wyborem między słupkami swoich drużyn. Teraz to niestety już się lekko rozmyło - Kuszczak nie ma szans zostać pierwszym bramkarzem w Man Utd., Boruc nie ma pewnego miejsca w barwach Violi, Fabiański leczy kontuzję, a Jan Mucha nie poradził sobie w Evertonie. Jedynie Wojciech Szczęsny ma zaufanie Wengera, ale już pojawiają się głosy, że Arsenalowi przydałby się bardziej doświadczony golkiper. Trzeba jednak przyznać, że każdy z tutaj wymienionych wybija się ponad przeciętność w swoim fachu. Do tego grona niedługo może dołączyć również, jak na razie, rezerwowy bramkarz Wisły Kraków - Filip Kurto.
Filip urodził się w tym samym dniu co Donald Trump, Ernesto Che Guevara, czy - jeśli szukać kogoś, z kim mógłby mieć trochę więcej wspólnego - Massimo Oddo oraz piszący te słowa. Karierę piłkarską rozpoczął w swoim rodzinnym mieście w zespole Naki Olsztyn, aby później przenieść się do OKS1945, a następnie do Warmii - też z Olsztyna. Kolejnym przystankiem w jego karierze był III-ligowy Promień Opalenica. A jeśli grasz w III-ligowym zespole i zaczyna się tobą interesować zespół z Ekstraklasy, to wiedz, że coś się dzieje. Kurto doskonale zdawał sobie sprawę, że coś się zaczęło dziać, bo wylądował na testach w Wiśle Kraków i zaprezentował się na tyle dobrze, że podpisał kontrakt z Białą Gwiazdą, a w sezonie 2010/11, w wyniku czerwonej kartki jaką otrzymał Sergei Pareiko, wystąpił 2 razy w Ekstraklasie.
Filip jest bardzo solidnym bramkarzem, a wyróżnia się przede wszystkim umiejętnością kierowania defensywą i koncentracją. Jest zwinny, sprawny, błędnik dobrze u niego działa, więc z utrzymaniem równowagi również nie ma problemów. Potencjał pozwala mu na zostanie w przyszłości jednym z najlepszych bramkarzy w polskiej lidze i bardzo solidnym w ligach trochę silniejszych. Dodatkowo Wisła nie żąda astronomicznej kwoty za dopuszczenie do negocjacji kontraktowych z samym zawodnikiem, więc naprawdę nie ma co się długo zastanawiać nad tym transferem.
Profil został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 11.3.0.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ