Narodowość:
Austria
Klub:
Austria Wiedeń
CA:
108
PA:
140
Wartość:
€ 775 tys.
Noga:
Prawa
Zawsze zastanawiało mnie, po co naturalizować jakiegoś Turka czy Brazylijczyka, skoro można mieć swojego. Okazuje się, że jest jakiś powód, którego do końca nie znam. O ile w przypadku naszej kopanej naturalizowanie pana Pereiro dało nam jedyną bramkę na EURO, to powołanie do kadry Austrii Ramazana Ozcana mija się z celem, gdy w bramce reprezentacji Österreich może stanąć młodzieniec o nazwisku Heinz Lindner. Gdy tylko na niego spojrzałem, wiedziałem, że będą z niego ludzie. Ten wzrok, ten uśmiech, on po prostu musiał być moim zawodnikiem!
Prywatnie Heinz reklamuje swoją twarzą pewną markę ketchupów i nałogowo siedzi przed komputerem grając w WoWa. Jednak gdy pojawia się na boisku, napastnicy drużyny przeciwnej nie mają łatwo. Nieważne, czy akcja toczy się na przedpolu, czy w polu bramkowym - Heinz jest w stanie wyłapać mnóstwo piłek, bo jest zwinny niczym bolid Roberta Kubicy podczas Q2 w Abu Dhabi. Spokojnie poradzi też sobie z dośrodkowaniami najlepszych skrzydłowych, a jeżeli nie będzie mu się chciało wyskoczyć do piłki, dzięki dobrze wypracowanej komunikacji, każe zrobić to któremuś z obrońców.
Co więcej, Heinz bez problemu opuści Austrię, w której jest niedoceniany i przyjdzie do naszej Ekstraklasy, chociaż raczej do czołówki niźli do klubów ze środka stawki. Niemniej, Lindner będzie pewnym punktem w bramce waszego zespołu, a przecież od zarania dziejów mówi się, że budowanie domu należy zacząć od fundamentów. Kupujcie, zanim go ktoś przechwyci!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ