Każdy szanujący się fan Legii wie, kto to Fabiański czy Boruc. Zdaje sobie sprawę, kim jest Krzysztof Dowhań. Legia od dawna nie miała problemu z bramkarzami. Lecz po odejściu Muchy taki się pojawił, ponieważ Antolović kupiony za 500 tys. euro nie zachwyca, a Machnowskyj to nie ta półka. Pozostaje jeszcze Skaba, lecz ten jeszcze nie zagrał zbyt wielu spotkań w barwach Legii. Na szczęście w Akademii Piłkarskiej mamy następcę Słowaka, który odszedł do Evertonu, a jest nim Jakub Szumski. Urodzony 6 marca 1992 w Warszawie, Jakub już teraz posiada bardzo dobre umiejętności i przy takim tempie rozwoju może spokojnie zostać kolejnym Fabiańskim. Jego atuty to gra w powietrzu, gra jeden na jednego, refleks, skłonność do piąstkowania, wykopy i wyrzuty - czyli praktycznie wszystko, czego potrzebuje dobry bramkarz. Jakub jest zdeterminowany, pracowity, waleczny i chętny do współpracy. Co do atrybutów fizycznych to jego najmocniejszą stroną są skoczność i sprawność, ale jest też bardzo zwinny. Słabe strony to gra na przedpolu, komunikacja, chwytanie, przewidywanie i opanowanie. Za kartę Szumskiego będziemy musieli zapłacić niecały milion euro, ale znając rękę Dowhania do bramkarzy, Jakub będzie kolejnym dobrym zawodnikiem.