Narodowość:
Anglia
Klub:
Sunderland AFC
CA:
133
PA:
155
Wartość:
€ 5 mln
Noga:
Prawa
Co byście zrobili, gdyby na waszych kontach znajdowało się 20 milionów funtów i przez dziwny splot okoliczności bylibyście właścicielami Liverpoolu? Przecież dookoła jest tyle opcji, kogo wybrać? Za dużo tych wszystkich raportów, jakieś tam papierki. Oczywiście nie może być innego wyboru, wykładacie swoją kasę na Jordana Hendersona.
Nasz bohater niedługo, bo 17 czerwca, będzie obchodził swoje dwudzieste pierwsze urodziny. Na świat przyszedł w Sunderlandzie, a uczył się sportowego rzemiosła w Farringdon Community Sports College i jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych absolwentów tej szkoły. Następnie Jordan dołączył do Czarnych Kotów, gdzie zadebiutował 1 listopada, wchodząc w przerwie przegranego 0-5 meczu z Chelsea. Jego pierwszym meczem od pierwszej minuty i zarazem pierwszym przed własną widownią był pojedynek z Blackburn w Carling Cup. W styczniu 2009 wypożyczono go do końca sezonu do Coventry. Gdy powrócił, zrobił furorę i zarówno w tym, jak i w poprzednim sezonie został wybrany najlepszym młodym piłkarzem Sunderlandu. W kadrach juniorskich wystąpił 8 razy, zaś w seniorskiej zadebiutował 17 listopada zeszłego roku w meczu przeciwko Francji, a obecnie wybiera się na Mistrzostwa Europy do lat 21, już jako zawodnik Liverpoolu.
Przegląd atrybutów zaczynamy od strony fizycznej. Jak na zawodnika Czarnych Kotów (w Football Managerze 2011 Jordan wciąż reprezentuje barwy Sunderlandu - nie wolno o tym zapominać!) przystało, Henderson dysponuje iście kocią sprawnością, szybkością i przyspieszeniem. Ma też zwinność młodego kocura, potrafi też biegać po prawej stronie boiska jak oszalały przez 90 minut, zupełnie jak mój kiciuś po kuchni w poszukiwaniu jedzenia. Przechodzimy do psychiki, a tam nasze oczy od razu kierują się w stronę błyskotliwości, która jest jednym z największych atutów młodego Anglika. Oprócz tego imponuje gra bez piłki, kreatywność czy opanowanie. Trochę kuleje współpraca z kolegami z drużyny, co jak na środkowego pomocnika bądź grającego na prawym skrzydle nie jest zbyt dobrym omenem, jednak pracowitość Jordana daje nam nadzieję na dobry rozwój Anglika. Jeszcze szybki rzut oka na atrybuty techniczne, a tam piekielnym ogniem żarzą się dośrodkowania, które w połączeniu z cechami fizycznymi i ponadprzeciętnym dryblingiem przyprawią obrońców przeciwnika o ustawiczne bóle głowy, naszych napastników o kilkanaście bramek, a samego Jordana (być może) o koronę króla asystentów. Na plus też podania i rzuty rożne - kilka trafień z dośrodkowań? Wiecie, gdzie znaleźć Hendersona.
A on siedzi sobie spokojnie w Sunderlandzie, czekając na to, aż wreszcie go ktoś wykupi. Niestety, cena wywoławcza nie jest niska, ale też i nie tak wysoka, jak ta rzeczywista. Zapłaćcie kilka milionów, a staniecie się posiadaczami karty zawodniczej jednego z najbardziej perspektywicznych Anglików. Macie ostatnią szansę, od Czarnych Kotów łatwiej go wyjąć niż z Liverpoolu.
Profil został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 11.3.0.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ