Wyobraź sobie, że prowadzisz klub z niższych lig angielskich. To, czego potrzebujesz na start, to bramkarz na poziomie i dobry playmaker, w dodatku taki, który potrafi odebrać piłkę w środku pola. Najlepiej by było, gdyby był wszechstronny, bo budżet płacowy klubu nie pozwala Ci na szaleństwa na rynku transferowym. Niemożliwe? A jednak! Pablo Ricchetti ma już swoje lata, ale właśnie tacy piłkarze robią furorę w swoich drużynach na zapleczach mocnych lig. Dodatkowym walorem staruszka z Argentyny jest to, że jeszcze 7 lat temu występował w hiszpańskiej Primera Division, a ostatnie trzy sezony grał (ważne słowo: grał, nie grzał ławę) w MLS. Patrząc na jego atrybuty bez wahania zaproponowałem mu kontrakt, nie oczekując nawet, że będzie chciał go zaakceptować, bo myślałem że gra w nPower League 2 nie jest zbyt atrakcyjną ofertą dla tak doświadczonego piłkarza. Nie było z tym jednak problemu! Pablo podpisał z nami kontrakt i od tamtej pory jest kluczowym zawodnikiem drużyny, po kilku miesiącach pojawiło się nawet zapytanie w sprawie jego transferu, co może trochę dziwić, zważywszy na to, że lepszy już raczej nie będzie. Pablo gwarantuje spokój w szykach obronnych wtedy, kiedy zespół się broni, podczas ataku zapewnia inteligentne rozegranie piłki - do tych zalet warto dodać, że jest wytrzymały, silny i w miarę szybki. Pomoże w utrzymaniu lub w awansie, w zależności od celów wyznaczonych przez zarząd. Taki zawodnik na wolnym transferze? Naprawdę nie ma się nad czym zastanawiać! Profil został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 11.3.0.