Zaczynał karierę w łódzkiej Szkole Mistrzostwa Sportowego, gdzie wypatrzyli go scouci Unii Janikowo. Do tej pory często zmieniał kluby - grał jeszcze w Unii Skierniewice i RKSie Radomsko, a w każdym z nich nie dłużej niż pół roku. W końcu zdecydował się wyemigrować z Polski do Szwecji. Tam zatrudnił go klub Sandvikens IF, starym dobrym zwyczajem - na pół roku. Znaczy to tyle, że 31.10.2005 kończy mu się kontrakt i można ściągnąć go za darmo, choć i teraz kosztuje ledwie czapkę śliwek. Bajdziaka cechuje to, co powinno charakteryzować dobrego napastnika. Jest szybki (13), silny (12), ma dobry start do piłki (12), ale przede wszystkim jest zabójczo skuteczny (wykańczanie akcji - 16). Przyzwoita technika (13) nie idzie u niego w parze z umiejętnościami dryblerskimi (9), ale da się to jeszcze wytrenować. Zdobywa bramki nie tylko z pola karnego - potrafi celnie uderzyć z dystansu (15). Piotr z pocałowaniem ręki przyjmie ofertę klubów nawet z pierwszej ligi polskiej, w której będzie z pewnością walczył o koronę króla strzelców.