Nowe wcielenie Boudewijna Zendena - niemożliwe? A jednak! Filigranowy nastolatek ze szkółki Feyenoordu może sporo namieszać w piłkarskim światku. Ten niepozorny drybler i brylantowy technik zarazem potrafi wkręcić w ziemię niemal każdego defensora. Umie dobrze podać, jest także bezbłędny w wykańczaniu akcji. Jego atutem jest niewątpliwie wszechstronność - właścwie w każdym sektorze boiska czuje się świetnie. Idealnie na daje się na zmiennika, chociaż takiego piłkarza szkoda sadzać na ławce, niemniej jednak zanim będzie gotów stawać w szranki przeciwko najtwardszym obrońcom, przyda mu się trening wydolnościowy. W roku 2007 kończy mu się kontrakt i prawdopodobne jest, że w gąszczu znakomitych juniorów trenerzy z Rotterdamu nie dostrzegą talentu Timona i pozwolą mu odejść na wolny transfer - to jest okazja do działania nawet dla menedżera średniego klubu. Jeśli zaś nie chcecie czekać, to za relatywnie niewielką sumę możecie wykupić tego fantastycznego pomocnika z Feyenoordu. Gwarantuję, że zakup szybko się zwróci i będziecie mieć z niego pociechę jeszcze przez długie lata.