Narodowość:
Kanada
Klub:
FC Kopenhaga
CA:
140
PA:
147
Wartość:
€ 1,5 mln
Noga:
Prawa
?He's a lumberjack, and he's okay.He sleeps all night and he works all day?. Widzieliście kiedyś kanadyjskiego drwala we flanelowej koszul, w czapce uszance z ciężką siekierą w rękach? Jeżeli nie, to teraz macie okazję. Do tego jest to drwal czarnoskóry. Takich widuje się bardzo rzadko. Można by rzec, że są na wymarciu.
Atiba Hutchinson urodził się w mieście Brampton, w prowincji Ontario. Jego rodzice pochodzą z wyspy Trynidad. Sam Atiba ma podwójne obywatelstwo. Ten sympatyczny chłopak, od dziecka lubił polować na bobry, łosie i wiewiórki. Z biegiem czasu jego pęd do polowań na zwierzęta leśne zamienił się w pęd do gry w piłkę nożną. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w klubie York Region Shooters. Później trafił do Toronto Lynx, gdzie wypatrzyli go harcerze ze szwedzkiego klubu Östers IF. A może to byli skauci? Nieważne.
Jak wiemy Szwecja to przyjazny kraj. Klimatycznie podobny nieco do Kanady. Hutchinson bardzo szybko znalazł wspólny język ze Szwedami. Wspólne wypady do lasu, dzikie harce przy ognisku, seks w samochodach marki Volvo. Atiba był w swoim żywiole. Zanim klub z Växjö spadł do drugiej ligi, Kanadyjczyk zdążył strzelić dla niego sześć bramek. W 2004 roku przeniósł się do występującego w Allsvenskan Halsingborgs IF. Dla tego klubu zdobył 6 bramek w 49 meczach. Znowu sześć bramek. Trochę jest to zastanawiające. Przygodę ze szwedzką piłką zakończył w 2006 roku. Nie przeniósł się jednak zbyt daleko. Atiba wybrał ofertę duńskiego klubu FC Kopenhaga. Plotki mówią, że ze względu na kopenhaską syrenkę.
W klubie ze stolicy Danii gra do dzisiaj i radzi sobie wyśmienicie.
Wręcz wzorcowo układa się kariera Hutchinsona w reprezentacji. Zanim trafił do seniorskiej kadry występował w reprezentacjach U-20 i U-23,. W tej chwili jest jedną z czołowych postaci drużyny spod znaku Klonowego Liścia. Hutchinson powszechnie uważany jest za jednego z najbardziej utalentowanych kanadyjskich piłkarzy. Już teraz aktywnie interesują się nim kluby z Premiership. Przed Atibą rysuje się wizja naprawdę pięknej kariery. Kanada chyba doczekała się wreszcie zawodnika na miarę Tomasza Radzińskiego.
W FM-ie 2008 Atiba Hutchinson wygląda świetnie. Naprawdę trudno jest znaleźć słabe elementy w jego grze. Jest doskonale przygotowany fizycznie, świetnie podaje, prowadzi grę, techniką dorównuje piłkarzom z Ameryki Południowej. Do tego jak na klasycznego środkowego pomocnika przystało jest przywódcą z prawdziwego zdarzenia. Jak dla mnie Kanadyjczyk nie ma wad.
Początkowa wartość Atiby w porównaniu do jego umiejętności jest wręcz minimalna. Półtora miliona euro to tyle co nic nawet dla średniej klasy klubu europejskiego. Przy dobrym wietrze nawet polski klub może o niego powalczyć. Niestety nie wiem czy Hutchinson przyjmie ofertę z Pomarańczowej Ekstraklasy. Skusić go mogą nasze piękne bory, lasy, puszcze, żyjące w nich rysie i rosnące dziko rośliny. Mocnym elementem przetargowym mogą być także atrakcyjne blondynki w wieku do 25 lat.
Polecam Kanadyjczyka wszystkim miłośnikom solidnego rąbania i sylwoterapii.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ