Narodowość:
Honduras
Klub:
Platense (HON)
CA:
100
PA:
-7
Wartość:
€ 80 tys.
Noga:
Prawa
Gerson Baca, David Suazo, Carlo Costly, Mauricio Castro, Donis Escobar - tu muszę się podrapać po głowie i zastanowić. Dlaczego znam tak niewielu piłkarzy z Hondurasu? Na szczęście niedawno lista ta poszerzyła się o Cesara Zelayę. Chłopak urodził się 11 grudnia roku pańskiego 1986 (jedna z wersji mówi także o 16 lipca 1986 roku), gdzieś w państwie graniczącym z Salwadorem i Gwatemalą. Dlaczego piszę o Salwadorze? Po pierwsze chcę uzmysłowić Wam, że piłka nożna potrafi zrodzić złe emocje. Po drugie to samo nazwisko co nasz bohater nosi pewien jegomość z Salwadoru. Nie będę jednak pisał o szerzej znanym Nehemiansie Isaacu Zelaya, tylko o Cesarze.
Piłkarz Platense występuje na pozycji ofensywnego pomocnika. Jest wszechstronny i świetnie nadaje się na dobrego kapitana. Oprócz tego dobrze dośrodkowuje, podaje, wykonuje rzuty wolne, wykańcza akcje, umie się dogadać z partnerami na boisku, jest błyskotliwy i szybki. Podobno ociera się o kadrę Hondurasu w kategorii wiekowej do lat 20.
Na początku gry Zelaya kosztuje 80 tysięcy euro, ale można wyciągnąć go za mniejsze pieniądze. W Polsce zagra z przyjemnością. Być może nawet w 1. lidze. Minus jest tylko jeden: musicie mieć włączonych wszystkich piłkarzy z Hondurasu.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ