Bośnia kojarzy mi się z trzema rzeczami. Pierwszą z nich jest najbardziej niedoceniana reprezentacja w piłce nożnej, drugą kobiety, trzecią wino. Nie będę się jednak delektował ani urodą bośniackich kobiet, ani smakiem wina. Przejdę od razu do sedna sprawy. Ermin Zec to bośniacki piłkarz grający w chorwackim Sibieniku. Urodził się 28 marca 1988 r. Wikipedia podaje, że jest napastnikiem, ale w FM-ie 2008 Ermin najlepiej gra na pozycji ofensywnego pomocnika. Poradzi sobie również na lewym i prawym skrzydle. Atrybuty ma losowe, potencjał więcej niż niezły. Pomimo dolegliwości zwanej "losowymi atrybutami", Zec świetnie podaje, dośrodkowuje i strzela. Jest szybki i sprawny. Możecie liczyć na sporo asysty w jego wykonaniu, a także kilka bramek.
Ermin nie jest drogim zawodnikiem. Wydatek kilkudziesięciu tysięcy euro to tyle co nic.
Polecam Bośniaka do słabszych klubów z Europy Zachodniej i oczywiście do naszej ukochanej Pomarańczowej Ekstraklasy. Na pewno się sprawdzi.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ