Narodowość:
Urugwaj
Klub:
Brak klubu
CA:
110
PA:
163
Wartość:
€ 0
Noga:
Obie
Horacio Peralta urodził się 3 czerwca 1982 roku w Montevideo - największym mieście a zarazem stolicy Urugwaju. Gdy był małym chłopcem rodzice zapisali go na zajęcia do klubu Danubio FC. Po dwóch sezonach spędzonych w tej drużynie Horacio został zakupiony przez Club Atlético Cerro. Po sezonie przeszedł do Nacionalu Montevideo. Tam spędził swoje najlepsze lata w Urugwaju. Po trzech świetnych sezonach został dostrzeżony przez europejskich skautów i trafił na San Siro, do Interu. W ekipie Nerazzurrich jednak mu się nie powiodło. Był wypożyczany do różnych klubów ze Starego Kontynentu. Grał między innymi w: Cagliari, Albacete i Grasshoppers. Zahaczył też o brazylijskie Flamengo. Dopiero tam się obudził i zaczął grać na swoim normalnym, wysokim poziomie. Bella Vista kupiła go za grube 8,5 miliona euro. Po dosłownie jednym sezonie został jednak wywalony na tzw. „zbity pysk”. Nie ma chłopak szczęścia, oj nie ma. Przez całą karierę zdążył zagrać w reprezentacji 9 spotkań i strzelić 2 bramki.
Czas na dwa słowa na temat wizerunku Peralty w FM-ie. Pamiętacie może mój wcześniejszy wynalazek z Urugwaju Pablo Limę? Panowie są podobni do siebie pod względem wieku i umiejętności, ze wskazaniem na Peraltę. Walter Horacio Peralta Saracho - bo tak brzmi jego pełne nazwisko, w FM-ie prezentuje się bardzo dobrze. Jest spokojnym, ofensywnym środkowym pomocnikiem bez klubu. Świetnie egzekwuje stałe fragmenty gry, ma w sobie coś z bocznego pomocnika. Drybluje, dośrodkowuje, ma dobrą technikę. Jest kuty na obie nogi, więc można go próbować na wielu pozycjach. Urugwajczyk ma również ulubione zagrania takie jak: zapuszczanie się z piłką środkiem pola i częste wyjścia do przodu. Lubi podyskutować z sędziami, cofać się po piłkę i co najlepsze grać pod publiczkę.
Jako, że Horacio jest bez klubu, nie będziemy musieli za niego płacić. Kontrakt Peralty będzie wynosił około 1000 euro tygodniówki i 20 tysięcy za podpis. Jest to mało jak na tej klasy zawodnika. Nie wiem czy do każdego, ale do niektórych klubów OE przechodzi. Najlepiej spisuje się na pozycji OP Ś, lecz na skrzydłach też sobie nieźle radzi. Ma brata, który jest podobno jednym z najlepszych, młodych urugwajskich piłkarzy. Polecam Horaco z całego serca, bo to naprawdę dobry zawodnik.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ