Narodowość:
Francja
Klub:
Stade Rennais
CA:
140
PA:
170
Wartość:
€ 6 mln
Noga:
Prawa
Potrzebujecie napastnika, który będzie strzelał bramki jak maszyna, zawsze i wszędzie, w szczęściu i chorobie, dopóki śmierć (kontuzja) Was nie rozłączy? Takiego, który będzie ciągnął grę drużyny nawet, gdy „nie będzie szło”? Takiego, który ma podwójny paszport? Wszystkie te kryteria spełnia zawodnik Stade Rennes, Jimmy Briand.
Chłopak urodził się 2 sierpnia w bliżej nieokreślonej miejscowości o nazwie Vitry-sur-Seine. Jego rodzice pochodzą z Martyniki. Nigdy nie zagrał w seniorskiej reprezentacji Francji, chociaż był powoływany na mecze eliminacji do Euro 2008 przeciwko Ukrainie i Gruzji. Ma za to za sobą 22 mecze i 9 bramek w kadrze U-21. Karierę zaczynał w klubie, w którym gra do dziś, czyli w Stade Rennes. Przez wielu fachowców jest uważany za jeden z największych francuskich talentów. Niektórzy porównują go nawet do samego Thierry’ego Henry. Swego czasu obserwowały go takie kluby jak Arsenal Londyn, Newcastle United czy Portsmouth. Briand zdecydował się jednak pozostać na razie w Rennes. Wydaje mi się, że postąpił słusznie.
Zaletami młodego Francuza są przede wszystkim: szybkość, przyśpieszenie, siła, wytrzymałość, gra bez piłki, błyskotliwość i pracowitość. Do tego nieźle gra głową, drybluje i wykańcza akcje. Uwielbia też wchodzić w pole karne przeciwników i uderzać z przewrotki. Niestety nie imponuje grą zespołową, ale nie stanowi to aż tak dużego problemu. Dużo poważniejszą wadą jest jego cena. Już na początku gry kosztuje 6 milionów euro. Aby przemycić go do swojego klubu, trzeba wydać około dwa razy więcej. Polecam Jimmy’ego do każdego klubu, w każdym miejscu, o każdej porze, zawsze i wszędzie. Briand to po prostu jeden z najlepszych napastników w Football Managerze 2008.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ