Narodowość:
Kostaryka
Klub:
Deportivo Saprissa
CA:
105
PA:
-8
Wartość:
€ 18 tys.
Noga:
Prawa
Nie wiem czy komukolwiek z Was było dane zobaczyć na żywo supermarketowy koncert Gosi A. Mnie nie było dane i jakoś nie żałuję. Widziałem za to na żywo surykatki. To naprawdę bardzo sympatyczne i towarzyskie zwierzątka. Ich obserwowanie to prawdziwa przyjemność. Równie pozytywne emocje co surykatki budzi we mnie Keylor Navas.
Nazwisko Kostarykańczyka przewinęło się już gdzieś na CM Rev. Chyba przy okazji obchodów Dnia Ziemniaka, ale mogę się mylić. Tak czy siak postanowiłem sprawdzić jak wygląda ten chłopak. Allahowi i pięciu tuzinom jaj na twardo dziękuję, że to zrobiłem.
Zobaczyłem cenę, spojrzałem na atrybuty i bez zbędnych ceregieli złożyłem ofertę kupna. Po trwających kilka tygodni negocjacjach udało mi się wydobyć Navasa. Niestety zapłaciłem za niego dokładnie 18 tysięcy euro. Saprissa nie chciała zejść z ceny. Widzieli w moich oczach, że muszę go mieć. Zostałem wykorzystany, ale nie bez przyjemności.
Keylor jest świetny, po prostu świetny. Nie wdziałem tak utalentowanego bramkarza od czasów Matjaza Rozmana z FM-a 2007. Kostarykańczyk ma instynkt, dobrą orientację w terenie, kocią zwinność i byczą krew. Broni w nieprawdopodobnych sytuacjach. Uwielbia rzuty karne. Szanuje wełniane skarpetki podkolanówki i kobiety na wysokich stanowiskach.
Ten chłopak już na początku broni jak doświadczony zawodnik, a przecież ciągle jeszcze się rozwija.
Nie zastanawiajcie się czy go kupić. Uruchomcie rezerw budżetowe, pożyczcie pieniądze od rodziców, sąsiadów, kolegów z pracy i po prostu kupcie Navasa. To inwestycja oznaczona znakiem jakości ?KU?.
Polecam Keylora Navasa reniferom i elfom z Wołgogradu.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ