Narodowość:
Izrael
Klub:
Tubruk
CA:
55
PA:
-8
Wartość:
€ 0
Noga:
Prawa
Wiecie, że lubię macę i pieczone chrześcijańskie dzieci? Nie? To teraz już wiecie. Prywatnie nosze pejsy, uwielbiam czosnek, karpia po żydowsku i koszernych piłkarzy. Nie wstydzę się swojego pochodzenia. Przynajmniej nie współpracowałem ze Służbą Bezpieczeństwa.
Mark Gorman urodził się 9 lutego 1989 roku w Jerozolimie. Jest dzieckiem emigrantów z Kazachstanu. Nie wiadomo na jego temat zbyt wiele, ale podobno jest wychowankiem Beitaru Tubruk Netania. Tak moi drodzy, to ten sam klub, z którego w świat wyruszył Gai Assulin. Pamiętacie jeszcze tego chłopaka? Mark wygląda od niego trochę gorzej, ale jest z tej samej stajni. Możemy żywić nadzieję, że zrobi podobną karierę. Dobra, kłamię. Nie wydaje mi się, żeby Gorman zrobił jakąkolwiek karierę, ale wygląda naprawdę ciekawie. Na pewno sprawi wiele radości miłośnikom gry słabszymi klubami. Idealnie nadaje się do klubów pokoju Ha-Mossad le-Modiin ule-Tafkidim Meyuhadim Warszawa, Menory Poznań czy Cyrkumcyzji Kraków. Spokojnie wyciągniecie go za garść srebrników. Oficjalnie piłkarz Beitar Nes Tubruk F.C. nic nie kosztuje, a ekwiwalent za jego wyszkolenie wynosi okrąglutki tysiąc euro. Kochani czy naprawdę muszę pisać, że to śmieszne pieniądze?
Czyżbym słyszał w radiu Grzegorza Skawińskiego? Tylko dlaczego on śpiewa o cieple czyichś ud? Zalatuje mi tu homoseksualizmem i sodomią. Dość tych pytań. To nie milicja, to Revolucja.
Muszę Was troszeczkę zmartwić. Gorman jest młody, obiecujący, utalentowany, ale ma losowe atrybuty. U mnie wygenerował się tak sobie. Zresztą to i tak chyba za dużo powiedziane. Fajnie wygląda pod względem fizycznym i psychicznym, ale technicznie... Głucho wszędzie, cicho wszędzie, jazda, jazda, jazda, Dawida Gwiazda. Gdyby nie PA i wszechstronność, w ogóle nie zwróciłbym na niego uwagi. W tym chłopaku czai się zło w prawie czystej postaci. Na pewno warto bliżej mu się przyjrzeć. Niech Jahwe, Jehowa, Elohim czy jak on/ona/ono się tam nazywa będzie z Wami.
Rosz ha-Szana, Rosz Haszana, Nowy Rok (hebr. ראש השנה - początek roku) – pierwszy dzień kalendarza żydowskiego. Upamiętnia stworzenia świata i przypomina o sądzie Bożym. Święto to trwa jeden dzień w Izraelu, a dwa dni w diasporze i otwiera ono okres pokuty - Jamim Noraim, trwający do święta Jom Kippur. W tym dniu naród żydowski staje ze skruchą przed Bogiem, oczekując przebaczenia i miłosierdzia, podczas gdy Szatan przedstawia dowody grzechów Izraela. W tym czasie Bóg otwiera księgi, w których zapisane są wszystkie czyny człowieka, by wydać na niego wyrok. Dlatego składa się napotkanym osobom życzenia: "Abyście byli zapisani na dobry rok".
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ