Narodowość:
Meksyk
Klub:
Cruz Azul
CA:
70
PA:
-10
Wartość:
€ 0
Noga:
Prawa
Martin Luis Galvan Romo urodził się 14 lutego 1993 roku (wg FM-a 13 listopada 1992 r.) w mieście Acapulco, w stanie Guerrero. W 2006 roku 13-latek został zauważony przez skautów FC Barcelony, którzy zaprosili godo swojego klubu na testy. Niestety z różnych względów wyjazd nie doszedł do skutku. Barca wie gdzie szukać utalentowanych zawodników. Chciałbym mieć takich szperaczy u siebie.
Martin jest reprezentantem Meksyku w kategorii wiekowej U-17. Zdążył też zadebiutować w pierwszej drużynie Cruz Azul. 5 stycznia 2008 r. wszedł na boisko pod koniec meczu z Monterrey (1:0 dla Cruz Azul). Obecnie młodym Meksykaninem obok Barcelony interesują się tacy giganci jak Inter Mediolan czy FC Liverpool.
Malutki zawodnik (161 cm wzrostu) jest dobrze wyszkolony technicznie, nieźle drybluje, dobrze podaje i gra z pierwszej piłki. Pierwszorzędnie egzekwuje rzuty wolne i wykańcza akcje. Niestety Martin to jeszcze dzieciak, więc nie jest w pełni ukształtowany psychicznie i fizycznie. Jest kreatywny, błyskotliwy, agresywny, zdeterminowany, pracowity, nie ma problemów ze współpracą. Z jego atrybutów fizycznych na większą uwagę zasługują jedynie szybkość, zwinność i sprawność. Zdecydowanie trzeba popracować nad siłą i skocznością Galvana. Mistrzem gry głową nigdy nie będzie, ale może poprawić tę ważną dla piłkarza umiejętność.
Po dobrym treningu Martin ma szansę stać się jednym z najlepszych zawodników na świecie. Nie ma co się łamać, trzeba brać pod uwagę, że ten chłopaczek jest młodziuteńki. Z takim potencjałem może za kilka lat nieźle zamieszać w piłkarskim świecie.
Jest jednak mały problem. Jeżeli zechcecie kupić Meksykanina, transfer zostanie zrealizowany dopiero 29 grudnia 2010 roku. Żadnemu meksykańskiemu piłkarzowi poniżej 18 roku życia nie wolno przechodzić do zagranicznych klubów. Ale nie traćcie nadziei. Niech sobie Martin trenuje w tym swoim Meksyku. Zaklepcie transfer, pozwólcie mu dojrzeć. Nabierze ciała i będzie gotowy na podbój Europy. Co do ceny, to Galvan nominalnie kosztuje 0 euro. Kontrakt podpisany od ręki będzie nas kosztował 875 tysięcy euro, tyle bowiem wynosi ekwiwalent za jego wyszkolenie. Mimo wszystko Martin ma więcej zalet niż wad i powinniście natychmiast zaklepać jego transfer.
Tego zawodnika nie sposób nie polecić. Według mnie to jeden z największych talentów FM-a 2008.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ