Narodowość:
Chile
Klub:
Everton (CHI)
CA:
80
PA:
-7
Wartość:
€ 80 tys.
Noga:
Prawa
Michael Barrientos pełni rolę napastnika w Evertonie. Nie, nie tym angielskim tylko chilijskim. Jesteście zaskoczeni? Mam nadzieję, że tak. Barrientos urodził się 26 lutego 1989 roku w miejscu bliżej nieznanym. Karierę rozpoczynał w szkolnej drużynie. Na jednym z turniejów zobaczyli go wysłannicy Evertonu. Według FM-a gra tam dopiero pierwszy sezon. Może i jest to prawda, ale do takiego klubu nie trafia się przez przypadek. Oprócz reprezentowania szkoły, Michael grał na osiedlu z kolegami i trenował indywidualnie. Oczywiście jak na prawdziwego profesjonalistę przystało nie wie jak smakują alkohol i papierosy.
Chilijczyk ma wszystko, czego potrzeba środkowemu napastnikowi: kochających rodziców, cudowną babcię i bogatego wujka. Prawda jest jednak taka, że rodzina nie wyjdzie za niego na boisko. Chłopak świetnie drybluje, gra głową, podaje i wykańcza akcje. Jest również błyskotliwy, zdeterminowany i pracowity. Nieźle współpracuje z kolegami z drużyny. Fizycznie nie olśniewa, ale mogło być gorzej. Niestety pomimo wielu zalet Barrientos nie imponuje potencjałem. Jest naprawdę dobry, ale raczej nie zostanie nowym Markiem Citką albo innym Radkiem Matusiakiem.
Na początku gry Chilijczyk kosztuje tylko 8 tysięcy euro. Warto w niego zainwestować takie pieniądze. Tym bardziej, że z dużą dozą prawdopodobieństwa zechce grać w Polsce.
Polecam Michaela Barrientosa wszystkim menedżerom, którzy szukają dobrego napastnika za stosunkowo nieduże pieniądze.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ