Narodowość:
Polska
Klub:
Feyenoord Rotterdam
CA:
70
PA:
-8
Wartość:
€ 0
Noga:
Prawa
Tak moi drodzy, jest to pierwszy polski piłkarz, którego opisuję. Mam tremę jak, ale to nic, powalczę. Nasz Michałek urodził się 19 lipca 1990 roku w zabitej dechami wiosce o nazwie Gubin, gdzie jeśli pies zdechnie to łańcuch jeszcze trzy dni szczeka. Ostro? Mylicie się, wolę takie miejscowości niż śmierdzące spalinami, potem i pieniędzmi duże miasta.
Janota karierę zaczynał w UKP Zielona Góra (D klasa, półokręg miłośników hippiki i gry stopami na kobzach). Los sprawił mu wspaniały prezent w postaci świetnych umiejętności oraz znakomitego potencjału - przez co stał się naszą nadzieją na Euro 2012. Od lat występuje w „młodzieżowych sekcjach reprezentacji Polski” gdzie wszyscy są głodzeni a głównym przysmakiem młodych piłkarzy jest szczur bity dechą w sosie własnym.
W młodzieżówkach Janota strzelał mnóstwo bramek. Ich liczba zdecydowanie przewyższa ilość wyzwisk usłyszanych przez Howarda Webba po meczu Polska – Austria. Michałek był swego czasu na testach Glasgow Rangers, ale ostatecznie znalazł się w Feyenoordzie Rotterdam. W klubie tym gra do dziś i radzi sobie naprawdę dobrze. W FM-ie 2008 cierpi na ciężką chorobę zwaną "losowymi atrybutami", ale dość wysokie PA pozwoli mu wyrosnąć na gwiazdę i podporę naszej reprezentacji. Warto jednak zaznaczyć, że Janota jest szybki, błyskotliwy, nieźle podaje, dośrodkowuje i wykańcza akcje.
Do OE przejdzie bez żadnego zastanawiania się, co też jest wielkim plusem naszego Michałka. Ekwiwalent za jego wyszkolenie wynosi 275 tysięcy euro.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ