Wspominałem kiedyś że uwielbiam bałkańskie klimaty? Już sobie przypomniałem, Ajdin Perviz to jeden z wcześniejszych wynalazków z tego gorącego regionu. Nadeszła więc pora, aby opisać zawodnika, który będzie "rzucać piły" na Ajdina w bośniackiej kadrze U-15. Mirsad Mazalovic - bo tak nazywa się ten dzieciak, już niedługo powinien być mózgiem bośniackiej reprezentacji. Na świat przyszedł w południowo-zachodniej części kraju, w niewielkiej mieścinie Tulza. Kopalnia soli, kopalnia węgla, kopalnia soli itd. Trzeba przyznać, że nie były to odpowiednie warunki dla młodego zawodnika. Koledzy Mirsada woleli kraść węgiel, lecz on wybrał inaczej. Zapisał się do prowincjonalnego klubu FK Konjuh, gdzie szlify zbiera do dnia dzisiejszego. Trenerów miał chyba dobrych. Patrząc na jego drybling, podania, technikę doszedłem do wniosku, że obcuję z fenomenem. Gdy pierwszy raz zobaczyłem profil Mazalovica chciałem nadać podobny telegram jak w przypadku George?a Besta i byłego skauta Manchesteru United Boba Bishop "I think I've found you a genius" . Może trochę przesadziłem, ale to jest właśnie taki telegram, tyle że nie od Bishop'a i nie o "Piątym Beatlesie". Polecam Mizalovicia, bo to sama poezja. Trzeba tylko tę poezję właściwie zinterpretować.
Ekwiwalent za wyszkolenie wynosi 22 tysiące euro.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ