Swego czasu tłumy turystów z Europy Wschodniej jeździły do słonecznej Tunezji. Niestety z roku na rok kraj ten staje się coraz mniej popularny. Spragnieni atrakcji wszelakich Polacy i Rosjanie spędzają teraz swoje urlopy w Egipcie i Jordanii. Tacy biedni jesteśmy, a rozwalamy się po jakiś plażach, rafach koralowych i innych domach publicznych. Emeryci i renciści nie mają za co żyć, a Wy sobie po świecie jeździcie. To już nawet nie jest wstyd i hańba, to rozpaskudzenie posunięte do granic zdrowego rozsądku. Obywateli naszego wspaniałego kraju nie ma już w Tunezji, więc spokojnie udałem się tam na piłkarskie łowy. W pewnym klubie znalazłem dwóch bardzo fajnych zawodników. Pierwszym z nich jest Nour Hadhria. Chłopak urodził się 4 września 1990 roku w Tunisie. Prawdopodobnie jest wychowankiem miejscowego Club Africain. Należy do grupy najbardziej utalentowanych tunezyjskich piłkarzy. W 2007 roku reprezentował swój kraj w mistrzostwach świata reprezentacji U-17. Z tego co wiem pokazał się na tej imprezie z całkiem bardzo dobrej strony. Wystąpił w meczach z Belgią, USA i Francją. Udało mu się nawet strzelić trzy bramki. Amerykanie i Francuzi na pewno nie będą go zbyt miło wspominali. Trochę dziwne, że kisi się jeszcze w swoim rodzinnym kraju. A może już nie? W każdym bądź razie w Football Managerze ciągle gra w Club Africain. Nour przypomina mi z twarzy synnego Ronaldo. Panowie mają niemal identyczną szczelinę między zębami. Zakładam, że obaj lubią cygarka lub inne tego typu przedmioty. Tunezyjczyk nie dorównuje i pewnie nigdy nie dorówna klasą starszemu koledze, ale ma zadatki na bardzo dobrego napastnika. Spójrzcie tylko na jego atrybu... Albo lepiej nie, nie patrzcie na jego atrybuty. Na początku gry nie wyglądają zachęcająco. Chłopak jest błyskotliwy, zdeterminowany, szybki i zwinny. Nienajgorzej wygląda też jego technika. Niestety ktoś popsuł mu wykańczanie akcji. Zalatuje mi tutaj międzynarodowym skandalem. Dobrze, że Tunezyjczyk ma PA na przyzwoitym poziomie. Ekwiwalent za jego wyszkolenie wynosi 325 tysięcy euro. Sporo, ale spokojnie można go wyciągnąć za mniejsze pieniądze. Niestety nie wiem czy przejdzie do polskich klubów. Zanim na niego wpadłem grał już w jakimś AC Milanie czy innym Interze. Trochę szkoda, ale przynajmniej wiemy, że chętnie inwestują w niego mocne kluby. Zgorzel, gangrena - rozkład martwych tkanek w żywym organizmie przez bakterie gnilne (beztlenowce). Przyczyną gangreny jest obecność ogniska martwicy dostępnego dla bakterii. Odpowiednie warunki istniejące w ognisku martwicy, takie jak wilgotność i temperatura, sprzyjają rozwojowi beztlenowców. Zgorzel powstaje tylko w tych miejscach organizmu, które mają połączenie ze światem zewnętrznym (przez co staja się dostępne dla bakterii), dlatego występuje głównie: w powłokach skórnych (po zmiażdżeniach), w płucach, miazdze próchniejącego zęba oraz w jelitach (gdzie bakterie te przebywają stale).